andrzejj9 |
26.04.2003 22:27 |
Cytat:
jacoob napisa***322;(a)
Uczy ? ja bym to nazwał inaczej : człowiek jest tyranizowany i wyzyskiwany całe życie . Panowie nie zeńcie się ! Kuchnia zaczyna wyglądać całkiem niezle ale moja zona zaczela porownywać ją z nieodnowionym przedpokojem :( Stwierdziła narazie bardzo delikatnie że jakoś tak przykro wygląda , taki smutny ...Oczywiście za jakieś 3 godzinki myśl dojrzeje i na odnawianiu kuchni się nie skończy !!! HELP ME :cisza: :cisza: :cisza: :blee:
|
pociesze Cie troche :) Co prawda ja jeszcze zony nie mam i daleko mi do tego, ale w domu rowniez remonty i juz naprawde tym jestem zmeczony. Od miesiaca (a wlasciwie to od pol roku, bo pod koniec pazdziernika zmieniane byly w calym domu rury, wiec trzeba bylo wszystko kuc i do marca tego roku juz tak zostalo) remontowane byly lazienki (na szczescie przez robotnikow), a teraz trzeba jeszcze to wszystko wykanczac czyli np szlifowac i malowac boazerie, malowac drzwi (szlifowac rowniez), kilka razy dziennie czyscic caly dom z ton kurzu, przycinac listwy, przybijac je, co chwila dokupywac jakies brakujace materialy...i jeszcze naprawde wiele innych rzeczy. Najgorsze, ze takie prace wykonczeniowe zajmuja naprawde duzo czasu i wcale nie widac konca. Do tego zrobila sie juz naprawde ladna pogoda, wiec nalezaloby w koncu doprowadzic do ladu ogrodek (z oczkiem, wiec wymiana w nim wody i czyszczenie go rowniez beda mialy miejsce juz bardzo niedlugo)....
a tak w ogole to pisze troche bez sensu bo malowalem dzisiaj przez spora czesc dnia boazerie lakierem i sie go tyle nawdychalem, ze mam juz wszystkiego dosyc :(
W kazdym razie chcialem Cie pocieszyc, ze nie tylko Ty musisz tak tyrac, mam nadzieje, ze mi sie udalo ;)
|