![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#2926 |
Team Member
Zlotowicz
![]() Data rejestracji: 18.10.2002
Lokalizacja: malopolska
Posty: 4,177
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
No jakoś tak wyszło. Miało być bez gwiazdek, ale cenzor się okazał w paru miejscach sprytniejszy
![]() |
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#2927 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Stara, choć no tu szybko!
- No co się stało? - Potrzymaj przez chwile ten kabel. - No trzymam, i co dalej? - A nic, widać faza jest w tym drugim... ________________________________ Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to?! - pytają rodzice. - Na randkę - przyznał syn. - Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec. - No i popatrz na co trafiłeś... ________________________________ Żona namawia męża do wyjścia wieczorem do restauracji. Ten opiera się, mówi, że nie lubi chodzić po restauracjach, a w tej, do której żona chce iść z pewnością jest do dupy, ale w końcu ulega. Wchodzą do restauracji, a tam przy wejściu szatniarz mówi: - Dzień dobry, panie Heniu - Dzień dobry Żona jest zdziwiona: - Mówiłeś, że nie lubisz chodzić po restauracjach, a tu szatniarz cię zna? - Musiał mnie z kimś pomylić. Siadają przy stoliku, podchodzi kelner i mówi: - Dzień dobry, panie Heniu, to co zawsze? Żona jest oburzona: - Dlaczego mnie okłamujesz? Mówiłeś, że tu nigdy nie byłeś? - Ależ, kochanie - mąż jest zdenerwowany - ja naprawdę nigdy tu nie byłem. Robi się późno, zaczyna się striptease. Wychodzi blondyna z dużymi cycami i tańcząc pozbywa się po kolei wszystkich części garderoby. Kiedy zostaje tylko w majteczkach wypina biust do przodu i krzyczy: - Który z panów ściągnie mi dzisiaj majteczki? - Pan Heniu, pan Heniu, pan Heniu - skanduje cała sala. To już było za dużo dla żony. Chwilę siedziała jakby ją szlag trafił, potem zerwała się i biegnie do wyjścia. Pan Heniu dogonił ją i zaczął się mętnie tłumaczyć. Wzięli taksówkę i jadą do domu. Przez cały czas żona krzyczy i opieprza męża od najgorszych. W pewnym momencie taksówkarz odwraca się i mówi do męża: - Co jest grane panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej kur.wy jeszcze żeśmy nie wieźli.. ________________________________ Pewnego razu do baru wchodzi kaczka w czapeczce z daszkiem, siada za barem i mówi: -te barman, słuchaj, tu niedaleko jest budowa, a ja na niej jestem murarzem, wiec przez jakieś dwa tygodnie będę tu wpadał na piwo i to miejsce ma być zarezerwowane, zrozumiano? Barman w szoku, ze kaczka gada, wiec zadzwonił do swojego wujka, kierownika cyrku, żeby przyjechał na drugi dzień, w którym zresztą kaczka znowu przyszła... kierownik podchodzi do niej i zaczyna: -cześć kaczka słuchaj: czy nie chciałabyś pracować w cyrku za dużą kasę? -cyrk to taki duży namiot? -yyy... tak. -ze zwierzętami i klaunami? -noo... tak. -to po ch.uj wam murarz? |
![]() |
![]() |
![]() |
#2928 |
Zarejestrowany
![]() Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Żeby dostać kredyt musisz najpierw dowieść, że go nie potrzebujesz.
*** Jeśli w końcu znajdziesz klucz do sukcesu, ktoś zmieni zamek... *** Błądzenie jest rzeczą ludzką, wybaczanie nie jest polityką firmy. *** Alkohol nie rozwiązuje żadnych problemów. Jeśli się chwilę nad tym zastanowić - mleko również. *** Ponieważ światło jest szybsze od dźwięku, ludzie wyglądają na bardziej błyskotliwych zanim się odezwą... *** Jeśli nie wyjdzie ci za pierwszym razem, zniszcz wszystkie dowody, że kiedykolwiek próbowałeś... *** Jeśli wyjdziesz wcześniej, autobus się spóźni. Jeśli wyjdziesz później, autobus nadal się spóźnia *** Jeśli masz długopis, to nie masz papieru. Jeśli masz papier, nie możesz znaleźć długopisu. Jeśli przypadkiem masz obie rzeczy - nikt nie dzwoni... *** Niezależnie od kierunku wiatru, dym z papierosa będzie leciał w kierunku osób niepalących. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2929 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Szef na spotkaniu sylwestrowym do kolektywu zakładowego:
> - Kryzys, moi drodzy, wszędzie plajty, bankructwa i komornictwo zębate > się panoszy... A u nas, moi drodzy, pensje w mijającym roku były wyższe > aż o 50% !! tak, tak 50% ...!! > - A w stosunku do którego roku, dyrektorze nasz najmilejszy?? > > - ...w stosunku do nadchodzącego, kochani... |
![]() |
![]() |
![]() |
#2930 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
![]() ![]() ![]() ![]() |
1. Słyszy facet w nocy szmery dobiegające z szafy. Otwiera, patrzy... a tam koszule wychodzą z mody.
2. Wygląda facet przez okno, patrzy... a tam ludzkie pojęcie przechodzi. 3. Leciały wióry z nieba... pewnie ktoś strugał wariata. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2931 |
Guru
Zlotowicz
Data rejestracji: 16.01.2002
Lokalizacja: szczecin
Posty: 10,422
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2932 |
Ͼ Ͽ
Zlotowicz
![]() Data rejestracji: 15.05.2004
Lokalizacja: W domu.
Posty: 38,336
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
...jęki dochodzące spod łóżka.
Patrzy - a tam ranne pantofle.
__________________
Pozdrawiam i zapraszam na www.joujoujou.com - całkiem nową galerię zdjęć z Irlandii. ![]() Moje filmy są tutaj. Forum ZielonaIrlandia. ![]() Problemy i porady wyłącznie na forum.
Prywatne wiadomości lub przez komunikatory będą ignorowane. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2933 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Najpierw Bóg stworzył mężczyznę w Rajskim swym Ogrodzie
pomyślał, "Muszę stworzyć, coś, co w życiu tobie pomoże" Tak powstał projekt wielki, piękniejszy od bursztyna. Przed oczyma mężczyzny pojawiła się dziewczyna. Dwie piękne nogi, długie i aksamitne delikatne i gładkie, można rzec wybitne. Przepiękne bioderka o kształcie pożądanym, by mężczyzna wiedział, że jest przez Boga wybranym. Dwie cudne piersi, pełne i soczyste, tworzące w myślach mężczyzny, marzenia nieczyste.. Ukochane ręce, idealne do przytulania, i dwie kochające dłonie, do głaskania i całowania. Pęk długich i jasnych włosów, do ramion sięgających I para oczu, zawsze czułych i wielbiących. Stworzył to Bóg dla mężczyzny, by serce jego śpiewało. Dodał jeszcze usta .... i wszystko się ****ało ... |
![]() |
![]() |
![]() |
#2934 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
W pewnej jednostce wojskowej szef wyszkolenia wprowadził urozmaicenie ćwiczeń strzeleckich polegające na strzelaniu do baloników wypełnionych wodorem. Widać od razu, kiedy cel trafiony, szereg innych zalet, ogólnie się spodobało. Z czasem zaczęto stosować prezerwatywy, bo jak raz były tańsze. I tak, pewnego dnia, młody porucznik Rżewski został wysłany do apteki po zakup akcesoriów szkoleniowych. Wchodzi do apteki, młoda aptekarka pyta go:
- Czym mogę służyć, panie oficerze? - Poproszę całą skrzynkę prezerwatyw. Aptekarka spłoniła się i zawstydzona pyta: - Całą skrzynkę?! Panie oficerze, na cóż panu aż tyle? Porucznik Rżewski uczciwie odpowiedział: - Ćwiczyć trzeba... I tak zaczęły krążyć plotki o poruczniku Rżewskim. Pasażerowie autobusu zginęli w wypadku, wszyscy dostali się przed bramę niebios. Jeden z nich pyta się św. Piotra: - Czy Pan Bóg jest biały czy czarny? - Pan Bóg nie jest ani biały, ani czarny - odpowiada św. Piotr. - A czy Pan Bóg jest kobietą czy mężczyzną? - Pan Bóg nie jest ani kobietą, ani mężczyzną - mówi św. Piotr. - ...a czy On preferuje miłość z kobietami czy z mężczyznami? - Mówię Ci, Pan Bóg to jest Pan Bóg, Jemu jest wszystko jedno czy to kobieta, czy też nie - odpowiada św. Piotr. Na to pasażer zwraca się do pozostałych: - A mówiłem wam, że Michael Jackson jest bogiem! Ostatnio zmieniany przez ed hunter : 21.03.2009 o godz. 13:04 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2935 |
Guru
Data rejestracji: 04.01.2003
Lokalizacja: Sosnowiec
Posty: 1,208
![]() ![]() |
Z bash'a
<sqbi> Bo jak się myjesz za szybko to jesteś brudny <sqbi> Bo się męczysz i pocisz <sqbi> Więc nie myj się szybko bo i tak musisz się myć drugi raz wolniej <sqbi> I tracisz dużo więcej czasu <sqbi> A mycie się w ciepłej wodzie to w ogóle d.ebilizm <sqbi> Pocenie się to mechanizm obronny organizmu przed przegrzaniem <sqbi> Więc jak się myjesz w wodzie o temperaturze wyższej niż 36.6 stopni to się ciągle pocisz <sqbi> I jesteś brudny cały czas
__________________
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo ADuC841+FT245BM ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2936 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,445
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Pewien włamywacz planuje skok swojego życia.
Realizując swój perfekcyjny plan dostaje się nocą bez problemu na teren okazałego banku. Po chwili stoi przed pokaźnym sejfem. Z dziecinną łatwością otwiera go i znajduje w ośrodku... - 2 jogurty. Szok jest wielki, więc dla poprawy nastroju wtranżala je bez wahania. Bezzwłocznie udaje się do ... kolejnego sejfu licząc, że tam się obłowi. Po jego otwarciu zaskoczenie jest spore ale wtórne - w środku znajduje 12 jogurtów... Wchłania je i zastanawia się gdzie może podziewać się ta cała kasa... Musi być w trzecim sejfie, który stoi już po chwili otworem. Zawartość: 30 jogurtów. Już nie głodny, ale z czystej chęci podreperowania własnego ego pochłania je wszystkie co do ostatniego. "Te cholerne banki też już nie są tym czym były kiedyś" myśli sobie wkurzony włamywacz opuszczając z pełnym brzuchem budynek banku. Na drugi dzień rano kupuje gazetę i czyta jej nagłówek: "Niecodzienne włamanie do Banku Spermy SA"
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2937 |
Zamaskowany
![]() Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,504
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Wychodzi Jasiu ze sex shop'u i zaczyna płakać. Podchodzą do niego koledzy i pytają się:
- Jasiu dlaczego płaczesz? - No bo ksiądz nam na religii opowiadał, że jak będziemy oglądali takie brzydkie rzeczy to skamieniejemy. - No i co? - pytają koledzy. - Już się zaczęło. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2938 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 16.01.2004
Lokalizacja: Tarnów
Posty: 221
![]() |
Siedzi psychiatra na dyżurze - nudno, cicho, wariaci śpią chyba.... Nagle
otwierają się cicho drzwi i wpełza na kolanach człowieczek omotany w coś - w zębach, na rękach, nogach i jeszcze parę metrów tego za sobą ciągnie.... Doktor zagaduje: - O... żmijka mała do nas przyszła... Co żmijko, jak ci pomóc? Człowieczek bulgocze coś i kiwa przecząco głową. - To może żółwik jesteś? Co? Jesteś małym żółwikiem? Człowieczek znów kręci głową... - To może mały robaczek, co się właśnie wykluwa z kokonu? W końcu człowiek wypluwa to co ma w zębach: - Doktorze, idźcie do diabła z tym robaczkiem! Jestem waszym adminem, kable zakładam...!
__________________
..siła życia tkwi w nas....
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2939 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Tak sie pisze listy motywacyjne...
> > > > List motywacyjny na stanowisko handlowca w spedycji: > > > > > > Witam! > > > > Chciałem zainteresować Państwa swoją ofertą na to stanowisko. Jestem > > osobą o 12-letnim doświadczeniu w branży logistycznej. Byłem spedytorem, > > hadlowcem i logistykiem. Teraz od 1 stycznia jestem tzw. wolnym > > strzelcem, ale pełnym zapału i chęci przedłużenia swoich kontaktów, a > > mam je nie-wąskie. Otóż znam wielu logistyków z Dolnego Śląska. Jak się > > pracowało w 9-ciu firmach to się zna. Duże rotacje i tak dalej, > > wiadomo. Znam ludzi w około stu firmach i jestem w stanie "załatwiać" po > > kilkadziesiąt ładunków dziennie. Z logistykami baluję, spotykam się na > > grillach i innych baunsach. W ostatnich latach podczas pracy w firmach > > Trenkwalder czy Raben zarabiałem rocznie (mówimy o prowizji z ładuków > > dla firmy, nie łącznych obrotach) ok 1,5 mln Euro rocznie dla firmy w > > której pracowałem. Ciągle w trasie, ciągle w ruchu, ciągle imprezy i > > zabawy, ale płacono mi niewiele jak na taki zarobek. > > > > Zanim prześlę Państwo swoje CV chciałem postawić pewne warunki i od ich > > potwierdzenia uzależniam dalsze rozmowy z Waszą firmą, o której > > slyszałem wiele dobrego. Warunki dotyczą nie tylko finansów. Tu oczekuję > > ok. 5 tys. zł (brutto) podstawy plus prowizja. Oczekuję też firmowego > > laptopa np. HP Compaq, bo trzeba się z czymś pokazać (przecież nie będę > > robił prezentacji firmy i jej możliwości na Acerze za 2 tys. zł), > > dobrego telefonu komórkowego np. PRADA i dobrego samochodu (nie jakiejś > > Skody Fabii czy Opla Corsy w kolorze białym). Jestem poważną osobą i w > > kregach, w których bywam, dobijam targów, załatwiam zlecenia, baluję do > > rana (oczywiście w szeroko pojętym interesie fimy) nie wypada po prostu > > być tzw. "dziadem". > > > > A żeby nie być nim to najważniejszy jest służbowy samochód. Oczekuję > > samochodu z segmentu D (przeferuję Audi A6, Ford Mondeo, Opel Vectra C, > > nowe Renault Laguna Coupe czy Peugeot 407) z mocnym silnikiem > > wysokoprężnym np. 2.2 lub 2.4. Nie chce mi się krecić jakiegoś > > benzynowca do 4 tys. obrotów (a czasem trzeba przyszaleć lub po prostu > > zdążyć na czas na Business-meeting z kontrahentem) z climatronikiem, > > ESP, obiciem z Alcantary, Radiem CD ze zmieniarką na minmum 6 płyt (dużo > > słucham w podróży za ładunkami, zleceniami), czy podgrzewanych foteli. > > Auto musi być > > czarne i bez żadnym naklejek firmowych. Po prostu "jak Cię widzą tak Cię > > piszą". Oczekuję też funduszu reprezentacyjnego na lunche czy spotkania > > w klubach z potencjalnymi kontrahentami. > > > > Jeśli uważacie, że moje warunki są do przyjęcia to proszę o maila > > zwrotnego. > > > > P.S. > > > > Aha ja nie jeżdżę na spotkania w sprawie pracy, na których mogę się > > dowiedzieć, że czeka na mnie Skoda Fabia (klienta trzeba czasem sportowo > > przewieźć autem, podyskutować) |
![]() |
![]() |
![]() |
#2940 |
Guru
Data rejestracji: 04.01.2003
Lokalizacja: Sosnowiec
Posty: 1,208
![]() ![]() |
Jest sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni - ale
leje, więc puchy. Wszyscy pozadłużani. Na szczęście do jednego hoteliku przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół 100 $ i idzie go obejrzeć. Hotelarz chwyta banknot - i natychmiast leci uregulować należność u dostawcy mięsa, któremu zalega. Ten łapie banknot - i leci zapłacić nim hodowcy świń, któremu zalega za towar. Ten łapie te 100 $ - i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem wręcza je prostytutce, z której usług korzystał (kryzys!) na kredyt. Ta łapie pieniądz - i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na kredyt..... i w tym momencie Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokój mu się nie podoba - więc bierze swoje 100$ i wyjeżdża. Zarobku nie ma, ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem patrzy w przyszłość!
__________________
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo ADuC841+FT245BM ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|