![]() |
złośliwe mendy... pod światło było :>
:taktak: to Albrecht |
Cytat:
|
Już poczytałem. Nie wiedziałem, że robią radyjka z odłaczanym panelem.
Jak się sprawuje? Daje radę z zakłóceniami, bo słyszałem że pod tym względem nowe Ducato to masakra. W moim stary Uniden totalnie odmówił współpracy. W toyocie jeszcze jako tako, ale chyba czas go zmienić. |
Radyjko fajne do słuchania burackich odzywek, przynajmniej człowiek nie zaśnie. :D
Ale ajfon czarny, be! |
Cytat:
|
Chcę tu kupić pokrowce: fotelo.pl
Jakieś opinie? |
Wasz dobry wujek przypomina
Nie jeździmy samochodami na F :czytaj: |
A Cytrynką można?:hmm:
To nie złe ||nie wiem czy nie było;) 67-letnia Belgijka, która wyruszyła samochodem w 80-kilometrową podróż z Solre-sur-Sambre na brukselski Dworzec Północny, ślepo zawierzyła nawigacji satelitarnej. Nie skończyło się to dla niej dobrze, bo zamiast odebrać czekającą na staci przyjaciółkę pojechała ... prosto do Chorwacji. Dwudniową odyseję kobiety opisuje portal internetowy theregister.co.uk. "Byłam roztargniona i po prostu jechałam. Widziałam różne tablice przy drogach, najpierw po francusku, potem po niemiecku, a w końcu po chorwacku" - powiedziała o swej wyprawie pani Sabine. Po 1450 kilometrach, niewielkiej stłuczce i paru drzemkach kobieta wreszcie doszła do wniosku, że coś nie jest w porządku. "Nagle znalazłam się w Zagrzebiu i wtedy zdałam sobie sprawę, że nie jestem w Belgii" - powiedziała. W tym momencie kobiety poszukiwała już belgijska policja. Zaalarmował ją syn kobiety, zaniepokojony zniknięciem swojej matki. Pani Sabine przyznała, że jej podróż może się wydawać "nieco dziwna". Stwierdziła, że jest po prostu roztargniona. http://www.polskieradio.pl/5/3/Artyk...0%A6-Chorwacji |
Ojciec za moją namową zakupił Accorda VII :-) super autko...
A ja tam ze swoją marną Meganką w coupe cały czas poginam, nic się z nią nie dzieje :-). |
Moj jezdzi czarna Vectra.... szyby mu na urodziny przyciemnilem i tez jest bardzo zadowolony :-)! A to podobno jedne z bardziej awaryjnych samochodow...
|
Cytat:
|
Ojciec ma bodajże 2005 2.0 VTEC 155KM :)
|
Cytat:
Może ze mnie maruda, ale chciałbym jeździć takim autkiem (nawet z silnikiem 2.0 spokojnie by mi wystarczył), ale zostawiając go na parkingu przed oknem musiałbym pamiętać, żeby zawsze ustawiać go tyłem do tego okna :P |
@Jarson - ja tam samochód oceniam głownie pod względem frajdy z jazdy a wygląd -rzecz gustu w sumie i tak większość czasu patrze na niego w środku
poza tym jak się komuś nie podoba to może parę dzików dołożyć i odpicować np tak http://img571.imageshack.us/img571/9...dviituning.jpg |
I jest to rozsądniejsze podejście od mojego - bo moje jest w gruncie rzeczy lekko próżnawe ;)
Z drugiej strony zawsze marzyłem o posiadaniu drugiego autka w rodzinie, tak żeby móc kupić (moje) dwudrzwiowe coupe (bo podstawowym jednak musi być coś większego, obecnie kombi, a nie pogardziłbym jakimś niewielkim SUVem). Ania zresztą ma to samo, tylko ona jako to drugie auto widzi (swojego) miniaka :haha: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.