![]() |
Powaznie?W Polsce ostatnio robilem przeglad z 7-8lat temu i pytali czy XYZ to moj ojciec, ja ze tak i ze jestesmy sasiadami i bylo po sprawie-tylko hamulce, zadnych spalin itp. *******(na Carismie rdzy nie bylo;).Zarowke sami mi wsadzili;)
|
Jak robiłem przegląd w polówce od mamy to wszystko było super, ale z tyłu tłukło niemiłosiernie ,
wiec pojechałem do mechanika, sprężyna pęknięta,prawy amor nie istniał - jak go po zdemontowaniu przechyliłeś do góry nogami to wypadał jak rurka z rurki, jak robiłem przegląd primery i waliło z przodu to nie sprawdzili górnych wahaczy i zwrotnic bo tego nie obejmuje przegląd, spalin tez nie sprawdził mimo tego ze nie miałem katalizatora no i najlepsze kiedyś na stacji podczas przeglądu jak mi janusz powiedział ze sa światła do reglacji ale on to ogarnie za 20zeta to sie zgodziłem , to dwie godziny po przeglądzie pojechałem światła z powrotem ustawić gdzie indziej bo prawe waliło w kosmos @grzeniu ja tam na ''przegląd'' jade dwa razy do roku bo tam 40zeta mnie nie zbawi [amory,hamulce,szarpaki] |
Nie twierdzę, że tak dobrze jest wszędzie, ale tam gdzie robię przeglądy tak jest.
No...nie wąchają spalin, ale nie wiem, czy to jest wymagane. Sprawdzają amory na wibratorze, a to chyba wymagane nie jest. Jak masz auto w porządku, to problemów nie robią, ale rzeczy najważniejszych na darują. PS Deckard - na szarpakach znajdzie wszystko, co jest od spodu do znalezienia....jeśli tylko mu się chce. Ja jeszcze nigdy nie miałem sytuacji, żeby naprawiać np zawieszenie po pomyślnym przeglądzie. Raczej znajdywali więcej niż mechanik co robił wcześniej auto. Może dlatego trzymam się ich i nie zmieniam. |
U moich "przeglądaczy" jest tak samo. Szarpią, amory ćwiczą góra/dół, hamulce na rolkach + wizualny test przewodów (w oplu kazali wymienić, bo miały dwa razy taką średnicę) Analizator w d... też wtykają!
|
Ilość załączników: 1
|
dziś jest dzień "jazdy klasykiem wg icemaca"
w czołgu skończyła się pojemność w AKU i trzeba było odkurzyć trumniarkę :P http://i.imgur.com/aTbqU8G.jpg a ta dzielnie dowiozła nas do pracy, jakoś trzeba zarobić na nowe, drogie AKU ;) |
Ilość załączników: 1
W zamian za nieodżałowaną asterkę ten oto poniżej klekot będzie mnie teraz woził do pracy:
Załącznik 84541 Założenia były trzy: ma być tani, ma jeździć, ma być choć trochę większy niż toyota yaris albo inne twingo. Dopuszczenia były następujące: może być stary, może być zardzewiały, byleby pod maską i w okolicach kół technicznie wszystko było ok. I dokładni taki jest :D Pierwsze moje auto, które dobiło dwudziestki, zawsze miałem, od momentu kupna do sprzedaży, przedział 10-18 lat. Tyle, że pracowałem na miejscu i wystarczało jedno auto, teraz od kilku lat mam do pracy 5 km z brakiem regularnej komunikacji miejskiej, więc coś taniego na te dojazdy być musi :taktak: |
Daj spokój, taki ciężki samochód 5 kilometrów pchać? :P
|
:wow: miesiu :O wygląda jak kiedys ten czechoja
...ale dałeś pewnie mniej niż on za jakieś regulacje skrzyni w automacie :haha: |
i bagażnik nie zalany farbą!
|
Cytat:
Cytat:
Mam nadzieję, że ze 2-3 lata pociągnie bez większego wkładu, a jeśli nie, to pchnę go dalej bez żalu (w przeciwieństwie do astry, gdzie jednak jakiś sentyment był). Obiecuję, że jeśli do wiosny nie przyprawi mnie czymś o nadmierny ból portfela, to zastanowię się nad zrobieniem czegoś z tymi rozlicznemi ogniskami rdzy ;) |
Cytat:
|
Oj nie wiem czy nowe nie gniją jeszcze szybciej;) Zawsze można oddać do blacharza lakiernika i odnowi i zabezpieczy budę na 4 lata
|
Cytat:
100x bardziej chciałbym za 2 lata wymienić chryslera, którym jeździ żona i którym wozimy dzieci, niż kupować nowsze auto żeby dojeżdżać 5 km do pracy i czasem pojechać służbowo, nawet dalej w Polskę. Dlatego podtrzymuję - jeżeli za pół roku okaże się, że te auto trzeba wymienić, to bez zastanowienia kupuję to samo co miałem - astrę dwójkę - w cenie ~5-6 k zł. A mam nadzieję, że to w ogóle nie będzie potrzebne ;) Cytat:
|
Na dojazd 5km do pracy kupiłeś klekota? :hmm:
:blink: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 05:05. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.