![]() |
|
Cytat:
|
Mi jak możesz też podeślij.
W takim razie zostaje: a) media b) Wykop kolejność dowolna A potem... trochę histerii w mediach, trochę pięknego tłumaczenia, wyciąganie (pozorne) konfekwencji i powrót do "normy".. niestety... (ale i tak warto coś robić) |
Ja też poproszę - jeżeli mam się wypowiadać, to chciałbym mieć podstawy. Choć skoro piszesz, że ta jazda nie mogła być skutkiem zmęczenia, to nie mam podstaw żeby Ci nie wierzyć.
Inna sprawa, że czasem niepewna linia jazdy rzeczywiście jest spowodowana brakiem odpoczynku. Wtedy da się to rozpoznać - zwykle prawidłowa jazda przeplata się ze zjeżdżaniem, w chwilach przysypiania. Zresztą, jazda w takim stanie też jest bardzo poważną nieodpowiedzialnością. |
A może kierowca rzeczywiście nie był nawalony? Z odpowiedzi policji, a podejrzewam że nie mieli obowiązku odpowiadać, wynika że nie był pijany. Wynika z niej jedynie, że kierowcę zatrzymali i wyjaśnili powody 'dziwnej' jazdy - może i z konsekwencjami dla kierowcy. Szczegółów nie podają, co mnie nie dziwi. Nie widzę powodów do podniecania się.
Nie wiem czemu podejrzewacie tu jakieś "załatwienie"? Wierzcie mi, że to nie jest proste - zwłaszcza, że przypadek zgłoszony na centralę który uruchamia całą tę procedurę. Tego się nie da ot tak po cichu załatwić, żaden policjant nie będzie swoim tyłkiem ryzykował w razie draki. Ludzie opowiadają bajki i powtarzają historie usłyszane w głuchym telefonie. Nie wiem kim trzeba być, żeby móc sobie coś takiego załatwić. Dziś nawet proponując policjantowi ciche załatwienie możesz mieć postawiony zarzut usiłowania przekupstwa. Z dużymi konsekwencjami. Takie przypadki, to nie wyjątki. Demek dobrze zrobił dzwoniąc na policję. Ja wierzę, że ta sprawę odpowiednio potraktowała i wyjaśniła. |
Nigdzie nie napisałem że jazda po alko jest ok. Miał wyraźne podejrzenia i zadzwonił powiadomić, zrobił co należy. Policja zatrzymała delikwenta i tyle. Nie wiem po co gdybanie dlaczego, może akurat koleś miał kaprys... albo luzy na kierownicy. Poleciał dowód i tyle.
|
Linki poszly do Jarsona i Andrzeja (rozjasnijcie sobie w odwarzaczu)
Panowie ja wiem, ze nie musial byc na podwojnym. mogl miec stan przedzawalowy albo 10 innych, mogl przysypiac, mogl miec niesprawny uklad kierowniczy. Tylko sek w tym, ze w kazdym z tych przypadkow nie powinien wyjezdzac na drogi. Grzeniu - napisalem do komendy jako zglaszajacy, jest wiadomym jakich informacji moga mi udzielic jako wlasnie zglaszajacemu. Jesli byl po lufce czy mial niesprawne co to moga to napisac. |
No i właśnie na podstawie filmu z rejestratora nie wypada wydawać wyroków. Mogłeś mieć co najwyżej podejrzenia, miałeś, zgłosiłeś, kierowca został zatrzymany przez policje i do niej należy sprawdzenie/ukaranie kierowcy. Mam prawo przypuszczać że Policjanci wykonali swą pracę sumiennie.
Ktoś nie tak dawno pisał, że naoglądali się "Drogówki" i teraz wszędzie widzą złych policjantów. I nie tak dawno Demek broniłeś policjantów (co jest zrozumiałe) że wykonują swą pracę prawidłowo. Skąd ta nagła zmiana ? Skąd ten brak zaufania do organów ścigania ? Zarzut iż wzięli w łapę jest tak samo prawdopodobny, jak to że ktoś wyżej postawiony kazał im sprawę zamieść pod dywan, tylko po co zaraz te teorie spiskowe ? Rozmawiamy tutaj o jakiś pojedynczym typku ,który prowadził samochód w sposób podejrzany. Przepraszam ale mamy o wiele większe problemy w kraju, niż rozczulanie się nad 1 "niedoszłym" piratem drogowym. Z jednej strony wyśmiewać się z ludzi którzy nie wierzą w ustalenia komisji Millera dotyczącej katastrofy Smoleńskiej, w której zginęło kilkadziesiąt osób wysoko postawionych w państwie, a z drugiej mnożenie teorii spiskowych na podstawie nagrania, które dotyczyło jednego "NIEDOSZŁEGO PIJANEGO PIRATA DROGOWEGO". Sprawy wagi narodowej wyśmiewasz, a zajmujesz się kierowcą który nie jechał prosto. Twoje święte prawo dociekać prawdy i życzę powodzenia,bo tylko prawda ma znaczenie. Tylko proszę nie wyśmiewać się z ludzi którzy robią to samo, tylko że w sprawach dużo wyższej wagi. Proszę nie kontynuować insynuacji na temat mojej osoby, jak do tej pory były nie trafne (Nie popieram jazdy po pijaku, nie popieram piratów drogowych, nie jestem członkiem sekty Smoleńskiej, nie jestem faszystą). Idąc najprostszym tokiem rozumowania, nie rozwiążesz spraw skomplikowanych. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w ustalaniu prawdy. |
A ktos wydaje wyroki? Napisalem jasno czemu ktos mogl tak prowadzic. Tylko, najwazniejsze jest to, ze nie powienien i jest kretynem, ze to zrobil.
Chce tylko wiedziec dlaczego tak jechal. Jak widac po odpowiedzi...sprawy nie ma bo byl rzekomo nie pod wplywem. I tu sie sprawa konczy. Pytanie jak moze byc wszystko OK jesli gosc nie sciagnal prawie kilku aut, przestrzelil szykane i kilka razy by przy*******il w slupki. Dla Ciebie tez sprawy nie ma? I nie wysiewam prob dojscia do prawdy co sie stalo w Smolensku a sposoby dzialania pewnych ludzi. To jest wielka roznica. |
Może to resortowy człek jechał(policjnat\wojak\strażak\służba więzienna) albo wyżej postawiony że krawężniki całowały po rekach żeby premii nie stracić albo nie zamienić auta na trepowe patrole ;)
|
Po mojemu to pijany i dlatego napisałem ciekawe ile - ile dał w łapę. Ewentualnie tak jak czary2mary napisał. Jakby sprawa była błaha to dlaczego nie mieliby podać Demkowi powodu?
|
Naczelnik pewnie sam nie interweniowal na miejscu a to on odpisal. Podal pewnie to co bylo w raporcie od dokonujacych interwencji i zatrzymania pojazdu.
@Berion Ogladales filmik? |
Oglądałem, ale i bez oglądania dla mnie to jest podejrzane.
|
http://www.inpost.pl/wirtualny-asystent.html - zamiast tresci pytania wpiszcie "paczkomatxxx69" i odpowiedzcie na pare pytan... ;-)
|
Ilość załączników: 1
Cytat:
Załącznik 64209 |
Obejrzałem. Mógł być po kilku, ale tak samo mógł jechać np. kierowca z kurzą ślepotą, który w takim świetle po prostu ledwie widzi. Oczywiście takiemu można od ręki zabrać prawko za jazdę w nocy, ale byłoby o tyle szkoda, że tacy ludzie w dzień widzą dobrze - a być może wyszła mu nagła sytuacja i musiał pojechać w nocy. A znam wielu ludzi bez prawka, którzy w nagłej sytuacji też ruszyliby w drogę.
Mógł to też być nastolatek zajęty pisaniem esemesów - w takim przypadku samo nagranie powinno wystarczyć, żeby wyciągnąć wobec niego konsekwencje za niebezpieczną jazdę. Choć w tym wypadku raczej jechałby trochę inaczej - po zauważeniu że zjechał z pasa, wracałby na właściwą ścieżkę bardziej zdecydowanie, a poza tym chyba nie byłby aż tak głupi żeby nie przestać pisać (chociaż, dzisiejsza młodzież...) Tak czy owak dobrze zrobiłeś, że powiadomiłeś policję :taktak: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:04. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.