Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

paprykarz 28.10.2011 13:49

Prawo jest dobre.

Prawdopodobnie na miejscu zabrakło prokuratora, który wskazałby policjantom właściwą taktykę postępowania i w praktyce zdjąłby z nich ciężar odpowiedzialności za ew. błąd.

Policjanci to nie prawnicy, a często muszą podjąć decyzję w pół minuty, co jest szczególnie trudne w takich sprawach, gdy dowód leży gdzieś w prawniczych papierkach. Muszą podejmować tak trudne decyzje, a nie mają dupochronu takiego jak prokurator. W razie problemów w pierwszej linii odpowiada policjant z patrolu, nikt go nie chroni, co już się stało regułą, a nie wyjątkiem i jest to ogromny problem polskiej Policji. Zadziała taki w dobrej wierze, a potem prawnicy go zjedzą, komendant zawiesi i zanim sąd to odklepie, będzie 3 lata na podstawie pensji i out z Policji.

sobrus 28.10.2011 13:51

Zgadzam się, ma akt notarialny.

Ale notariusz powinien poinformować obie strony co podpisują.
To prawdopodobnie nie zostało wykonane, bo gdyby było - to logiczne chyba jest że do umowy by nie doszło (kto by sprzedał dorobek życia za 36 tys?).
Notariusz nabrał wody w usta bo mówi ze tajemnica zawodowa.

Jeżeli przy podpisywaniu umowy były nieprawidłowości to powinna być nieważna.

No nic, nie ma co gdybać, będę śledzić sprawę i mam nadzieje ze jednak trafi się jakiś trzeźwo myślący sąd i dobry prokurator.

paprykarz 28.10.2011 14:04

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1187651)
a jak sie maja o tym dowiedziec zeby scigac z urzedu? no chyba ktos im musi o tym powiedziec? czy jak.

Z urzędu to z urzędu. Policja z prokuratorem powinna się tym zająć.
Pokrzywdzonemu nic do tego :)

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1187651)
a kazdy kij ma dwa konce. co w przypadku jesli umowa jest prawidlowa? a jesli nie ma dowodow na wymusze nie to co? tez aresztowac? czy co?

Dowody czy prawidłowość formalna umowy to dalszy tok postępowania.

Zgromadzeniem dowodów zajmuje się Policja z prokuratorem, a ocenia je Sąd. W tym sęk, aby prokurator nie dał dupy, właściwie rozpoznał sprawę i zebrał dowody.

Oczywiście cała sprawa być może wygląda inaczej, niż w prasie - chyba o to Tobie chodzi? No ale tego nie wiemy, zakładam że wygląda tak jak opisano.

[/QUOTE]

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1187652)
Gość ma akt notarialny, no i niestety, dopóki nie udowodni mu się przed sądem, że dokonał oszustwa, policja nic nie ma do tego co robi ze swoją "własnością"

Wady oświadczenia woli.

Być może:

Art. 388 Kc
§ 1. Jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione, może ona żądać unieważnienia umowy.
§ 2. Uprawnienia powyższe wygasają z upływem lat dwóch od dnia zawarcia umowy.

A Policja, Prokuratura i Sąd na czas potrzebny na rozstrzygnięcie sprawy powinna zabezpieczyć dobro poszkodowanych... O ile wstępnie uzna ich za poszkodowanych i nie zostawi samych sobie.

demek 28.10.2011 14:21

to jest kodeks cywilny, zalatwia sie to w sadzie.

@pali

gdyby byl prok to by zrobili inaczej tak? co wg ciebie powinni zrobic, tam na miejscu?

nawet policjant z patrolu, ktory jest na miejscu moze sobie zrobic dupochron. i nie musialo tam byc prokuratora.

z urzedu z urzedu, caly czas to samo. ale jak sie maja o tym dowiedziec?

czyli od razu zamykac, sprawdzic i najwyzej wypuscic?

nie wiem jak wygladalo zdarzenie - jakis link do tego?

opisz prosze jak powinna wygladac interwencja policji wg ciebie w tym przypadku, zakladam, ze policja o calosci dowiedziala sie na miejscu.

@sobrus
mozesz dac link do tej sprawy?

sobrus 28.10.2011 14:31

Linków jest mnóstwo, bo sprawa sie już ciągnie.
ja to wczoraj oglądałem na TVN, bo sprawą zaciekawili sie dziennikarze:

http://www.dziennikpolski24.pl/pl/ak...1-w-sidlach-li

jakis czas temu omawialiśmy sprawę bo właściciel chciał wykurzyć lokatorów wynajmując dom na allegro głośnym studentom za darmo.

Dodajmy na to że oszust "właściciel" obciążył już dom hipoteką zaciągając kredyty na 800tys zł!

Masakra jak podli sa ludzie. Słów mi brak. I ten oszust ma 27 lat. Ładny start.

Reszte powinien spędzić w więzieniu :(

paprykarz 28.10.2011 14:43

Cytat:

opisz prosze jak powinna wygladac interwencja policji wg ciebie w tym przypadku, zakladam, ze policja o calosci dowiedziala sie na miejscu.
Policja przyjeżdża, rozpoznaje sprawę i od razu wzywa prokuratora, który pojawia się na miejscu w maks. godzinę. Zakładam, że miejscem tym jest ten dom, z którego okna i drzwi wyjmowano.

Policja spisuje obecnych, prokurator przegląda papiery i przyjęta zostaje taktyka, że doszła do przestępstwa oszustwa. Z powodów które wymieniałem, Policja dokonuje zatrzymania podejrzanych o oszustwo, a prokurator jedzie do biura, przesłuchuje podejrzanych, formułuje zarzuty, przedstawia i pisze do sądu wniosek o areszt sprawców (czyli tego jegomościa oraz notariusza, który niewątpliwie jest współsprawcą, co można wyczytać wprost z definicji oszustwa).

Z życiowego doświadczenia zakładam, że osoby działające na zlecenie sprawców (wyjmujący okna itd) będą się trzymać z dala od tej nieruchomości. A jeśli nie, to sprawa do rozważenia.

Podejrzani sobie siedzą, oczekując na sprawę karną a poszkodowani mają czas na sprawę cywilną.

Podkreślam jeszcze raz: to jest rozumowanie laika, nad którym zapewne niejeden prawnik czy praktyk policjant lub prokurator - uśmiechnąłby się z politowaniem, widząc jak wiele kruczków jest po drodze. Ale z grubsza wydaje mi się to właściwą taktyką postępowania.

demek 28.10.2011 14:45

to co podales to juz gadalismy.

to chyba nie ta sama sprawa

Cytat:

Napisany przez paprykarz (Post 1187664)
Policja przyjeżdża, rozpoznaje sprawę i od razu wzywa prokuratora, który pojawia się na miejscu w maks. godzinę. Zakładam, że miejscem tym jest ten dom, z którego okna i drzwi wyjmowano.

Policja spisuje obecnych, prokurator przegląda papiery i przyjęta zostaje taktyka, że doszła do przestępstwa oszustwa. Z powodów które wymieniałem, Policja dokonuje zatrzymania podejrzanych o oszustwo, a prokurator jedzie do biura, przesłuchuje podejrzanych, formułuje zarzuty, przedstawia i pisze do sądu wniosek o areszt sprawców (czyli tego jegomościa oraz notariusza, który niewątpliwie jest współsprawcą, co można wyczytać wprost z definicji oszustwa).

Z życiowego doświadczenia zakładam, że osoby działające na zlecenie sprawców (wyjmujący okna itd) będą się trzymać z dala od tej nieruchomości. A jeśli nie, to sprawa do rozważenia.

Podejrzani sobie siedzą, oczekując na sprawę karną a poszkodowani mają czas na sprawę cywilną.

Podkreślam jeszcze raz: to jest rozumowanie laika, nad którym zapewne niejeden prawnik czy praktyk policjant lub prokurator - uśmiechnąłby się z politowaniem, widząc jak wiele kruczków jest po drodze. Ale z grubsza wydaje mi się to właściwą taktyką postępowania.

i to na dzien dobry jest nierealne. trzeba sprawdzic autentycznosc umowy a tego na miejscu nie zrobia...itd

ed hunter 28.10.2011 14:56

Pali, Ty chyba nigdy policji nie widziałeś. :P

demek 28.10.2011 14:59

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1187667)
Pali, Ty chyba nigdy policji nie widziałeś. :P

on mysli, ze moga zrobic sobie eldorado z plecami prokuratore. moze przy mafii to tak moze i dzialac ale nie w takich sprawach

paprykarz 28.10.2011 15:34

Jaka autentyczność umowy? Tej nie podważa żadna ze stron. Jeśli dobrze zrozumiałem nie ma tutaj problemu fałszowania dokumentów, nikt tego nie sugerował.

Problemem jest samo zawarcie takiej umowy. Ale dalsze wyjaśnienia przed prokuratorem mogą zmienić obraz rzeczy: być może obie strony miały pełną świadomość co czynią i uczyniły to z powodów np. podatkowych a teraz świrują pawiana i skończy się to wyrokami dla wszystkich zainteresowanych. A zeznania po doprowadzeniu w kajdankach, prowokują do większej szczerości.

Co do realiów coś tam je znam i wiem, że to co piszę wygląda bajkowo - ale tak to właśnie powinno działać.

demek 28.10.2011 15:49

mam propozycje
umow sie z dzielnicowym, popros o 30 minut, zapewne sie zgodzi, nawet od razu po pracy, przedstaw systuacje a on sie dowie na spokojnie co mozna by bylo zrobic

ot takie proste rozwiazanie :)

i mozemy porownac opinie - co ty na to?

Patrix 29.10.2011 13:07

Cytat:

Visa i MasterCard planują sprzedawać historię swoich klientów
Najwięksi operatorzy kart płatniczych tworzą bazę z informacjami o tym, gdzie i co kupują ich klienci ***8211; podał ***8221;The Wall Street Journal***8221;. Za takie dane marketingowcy są gotowi płacić fortunę.

O sprawie pisze ***8221;Dziennik Gazeta Prawna***8221;. Z historii zakupów będzie można wyczytać, w jakich restauracjach klient jada, jak dużo tankuje paliwa, czy w jakich hotelach nocuje. ***8221;Historia zakupów pozwala na stworzenie o wiele bardziej precyzyjnego mechanizmu targetowania***8221; - komentuje Susan Grossman z MasterCard. Od początku roku MasterCard prowadzi rozmowy na ten temat z operatorami giełd danych cyfrowych - BlueKai i Exelate.
src: http://www.press.pl/newsy/technologi...woich-klientow


No dobra jakie pismo trzeba napisać o niewyrażaniu zgody ? Ew. po wprowadzeniu tego jakiś pozwik zbiorowy...

M@X 29.10.2011 13:21

Zgode pewnie wyraziles podpisujac umowe i akceptujac regulamin ;-). Mnie to nie przeszkadza - reklamy beda lepiej dopasowane do mnie i nie bede musial ogladac kampanii produktow, ktore mnie nie interesuja.

Podobny zabieg zastosowalo Allegro - cieszy mnie, ze w sugerowanych przedmiotach nie znajde kaloszy, walkmana czy akcesoriow do XBOXa. W zamian serwis aukcyjny zaproponuje mi okazje dotyczace iPodow czy dodatkow do PlayStation 3 ;-]!


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone 4 przy u***380;yciu Tapatalk

Patrix 29.10.2011 13:26

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1187732)
Zgode pewnie wyraziles podpisujac umowe i akceptujac regulamin ;-).

Nie wyraziłem zgody, przynajmniej mnie pytano czy wyrażam -nawet online to widzę, że nie ma zgody;-)

ed hunter 29.10.2011 13:53

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1187732)
Zgode pewnie wyraziles podpisujac umowe i akceptujac regulamin ;-). Mnie to nie przeszkadza - reklamy beda lepiej dopasowane do mnie i nie bede musial ogladac kampanii produktow, ktore mnie nie interesuja.

Podobny zabieg zastosowalo Allegro - cieszy mnie, ze w sugerowanych przedmiotach nie znajde kaloszy, walkmana czy akcesoriow do XBOXa. W zamian serwis aukcyjny zaproponuje mi okazje dotyczace iPodow czy dodatkow do PlayStation 3 ;-]!


Wiadomość wysłana z ***63743; iPhone 4 przy użyciu Tapatalk

Ale ja nie chcę żadnych reklam, informacji o super promocjach i innego gówna. Ja kupuję jak mi coś jest naprawdę potrzebne, reszta to DIABEŁ co kusi! ;p


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:01.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.