![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#3226 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,446
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
1.Kończy się seminarium poświęcone osmozie cieczy. Profesor podsumowuje:
-I tak właśnie ścieka woda. Czy wszystko jest dla Państwa zrozumiałe? Wstaje Murzyn i mówi: -Ja ciegoś nie rozumiem. Jak to jest: woda ścieka i pies ścieka? 2. W synagodze kontrola z urzędu skarbowego. kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta -a co robicie z niedopalonymi resztkami świec? -wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świecę za darmo. -aha.. po chwili namysłu - a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu? -wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo -aa.. myśli myśli i ... w końcu - a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu? -wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam ch.uja na kontrole. 3. Koleś poznał dziewczę w klubie, wylądowali u niego i wiadomo co dalej... Laska po wszystkim mówi: - Ale czad, jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz? Koleś na to: - No pewnie, ale musze sie zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rękami za członka. Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia - i co? Dasz radę? Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc. Ona znowu: - Możemy powtórzyć? - Tak, tylko się prześpię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rękami. No i znowu ogień i tak do rana. Rano panna się pyta: - Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rękami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka? On - W sumie bez tego też dałbym radę, ale wiesz, słabo Cię znam, jeszcze byś mi chatę okradła...
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#3227 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń
>> kapłańskich. Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono >> miejscowych znakomitości. Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na >> podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian: >> -Kochani moi!... Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach >> nie związanych z naszą wiarą. Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło! >> Gdyby nie "tajemnica spowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak >> poważniej. W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać >> sobie pytanie: gdzie ja trafiłem? Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był >> młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał >> również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. >> Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie >> są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent. >> Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za >> spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna >> mówić: >> - Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do >> naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być >> pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał !!! |
![]() |
![]() |
![]() |
#3228 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Mąż po powrocie z pracy chwali się żonie:
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie. - Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił? - Trzepał worki po cemencie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3229 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego
od ucha do ucha. > - John, coś ty taki zadowolony? > - Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie > ruda piękność... mówię Ci, stary... z taaakim biustem. Stanęła i spytała: > "Mogę popływać z Tobą łodzią?". Powiedziałem: "Pewnie, że możesz". Wziąłem > ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem > silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław". I wiesz > co, stary? Ona nie umiała pływać. Rozumiesz? Nie umiała pływać!! > Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego > niż wczoraj. > - Widzę, że humor Cię nie opuszcza... > - Ech, stary... muszę Ci opowiedzieć... woskowałem wczoraj łódź, tylko > woskowałem... i podeszła super-blondyna, z ... no wiesz... z taaakim > biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. "Jasne" - mówię. > Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: > "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław". Stary... nie umiała pływać, ta > też nie umiała pływać!! > Parę dni później, w znanym już nam barze, Dave znowu spotyka Johna. Tym > razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje. > - Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny? > - Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko > woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... > stary! Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej > mówię: "Jasne, że możesz". Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż > poprzednio... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: > "Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu". Ona ściągnęła figi... Dave! Ona > miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja ****a nie umiem > pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!!! |
![]() |
![]() |
![]() |
#3230 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Double posting, ale nikt nic nie pisze
![]() Manager procesów usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. > Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim > porozmawiać. > Dziewczynka zamnknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała: > - Ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać? > Manager na to: > - Może o logistyce? > - Ok. - odpowiedziała. - To bardzo interesujący temat. Mam najpierw > jednak pytanie: > Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. > Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, > a koń wysuszone klumpy. > Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną? > - Nie mam pojęcia. - odpowiedział manager po chwili zastanowienia. > Na to dziewczynka odpowiedziała: > - Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by > rozmawiać o logistyce, > skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę...?!? |
![]() |
![]() |
![]() |
#3231 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafie znaleść sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki! - Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki... - Ależ to wiceprezes Orlenu!... - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu : - Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak! |
![]() |
![]() |
![]() |
#3232 |
Author
Zlotowicz
![]() Data rejestracji: 29.03.2003
Lokalizacja: The World
Posty: 16,809
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3233 |
Ͼ Ͽ
Zlotowicz
![]() Data rejestracji: 15.05.2004
Lokalizacja: W domu.
Posty: 38,338
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Niezła historia.
![]() Tak to tylko w PL. ![]()
__________________
Pozdrawiam i zapraszam na www.joujoujou.com - całkiem nową galerię zdjęć z Irlandii. ![]() Moje filmy są tutaj. Forum ZielonaIrlandia. ![]() Problemy i porady wyłącznie na forum.
Prywatne wiadomości lub przez komunikatory będą ignorowane. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3234 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,446
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Rewelacja
![]()
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3235 |
Zarejestrowany
![]() Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Wiecie, co to jest mikrosekunda?
Jest to czas pomiędzy zapaleniem się zielonego światła na skrzyżowaniu, a klaksonem z samochodów z tyłu... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3236 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
A to tak wiecej na raz
![]() Spotyka sie dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do porozumienia. - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo wypadkó, napewno gdzieś się zabije. - o.k. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś ![]() - No, syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - o.k. teraz kupię jaguara. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał. Wsadzili dziadka do więzienia. Dziadzio wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów: - Za co cię posadzili dziadygo? - Za figle. - Za jakie ****a figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie! - To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio. - Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi. Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność. Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada w****ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią: - Dziadek, ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało. Damulce pracującej w biurze współpracownik powiedział, że jej włosy ładnie pachną. Ta natychmiast idzie na skargę do szefa, że jest molestowana seksualnie. - Dlaczego?! pyta szef. - On powiedział, że moje włosy ładnie pachną. - Nie pomyślała pani, że to komplement? - Normalnie bym tak pomyślała, ale on jest karłem Dobry sąsiad zawsze pożyczy, a sąsiadka da... --- - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki? - Na bazarze jesteś, skarbie? - Nie, w aptece. --- Ona: Na pierwszej randce nie daję! On: No to może chociaż weź? -- Sekretarz komitetu powiatowego obdzwania okoliczne kołchozy: - No jak tam idą żniwa? - chu.jowo! - Nie upiększajcie, mówcie jak jest! --- Świeżo osadzony więzień drze się zza krat: - Jestem niewinny! Niewinny! Na to z sąsiedniej celi: - No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic... Zamknęli gościa do więzienia na 20 lat, siedział sam w celi, nie miał co robić, ale po latach złapał mrówkę. Wyuczył ją tańczyć, śpiewać, robić fikołki, zrobił jej mały parasolik i ubranko. Ćwiczył ją i ćwiczył, poświęcał jej cały czas. W końcu wyszedł na wolność i zabrał mrówkę ze sobą. Nie wiedział co z sobą zrobić więc poszedł do dobrej restauracji coś wreszcie porządnie zjeść. Ale nie miał pieniędzy. Podchodzi kelner: - Słucham pana? - Proszę pana, chciałbym zjeść coś naprawdę super, ale nie mam pieniędzy... - Och, bardzo mi przykro, ale wobec tego... - Ale zróbmy tak: da mi pan dobry obiad, a ja pana w zamian czymś zadziwię. Założę się, że tego pan jeszcze nie widział! - No, niech będzie. Co to takiego? - Proszę pana, niech pan popatrzy, tu na stole jest mrówka... Kelner ściera mrówkę serwetą mówiąc: - O, najmocniej przepraszam... Stoi murzyn pod drzewem i wymiotuje. Podchodzi biały. - Napiłeś się, co? - Yeeeea... - Żołądeczek napierdziela? - Yeeeeeaa... - Do domu byś chciał? - Yeeeaaaaa... - To chodź, podsadzę cię Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, bardzo swędzi mnie między palcami u nóg. - Między którymi? - Między dużymi. - Jak rozmnażają się Rumuni? - Facet spuszcza się na ścianę, a muchy załatwiają resztę. Dwóch gejów - Owsiki mojego narzeczonego to są jak ogórki... - Takie wielkie?!? - Nie... Takie kwaśne. Rozmowa na pierwszej randce: - Masz jakieś nałogi? - Nie... - A jakieś hobby? - Lubię rośliny. - O, a jakie ? - Chmiel, tytoń, konopie. - Dlaczego Islam zakazuje picia? - Kwestia zachowania gatunku. Wyobraź sobie, przychodzisz do domu pijany, a tam stado żon z wałkami Pewien nadworny poeta wymawiał takie słowa które było trudno przetłumaczyć nawet najlepszym tłumaczom. Pisał np. "A sh!t going around me". Pewnego dnia dostał zaproszenie na dwór królowej. Królowa osobiście pofatygowała się po niego swoją piękną karocą zaprzęgniętą w 6 koni. Jak to później poeta pisał "jeden miał katar kiszek". Jadą sobie pięknymi wąwozami, królowa słucha pięknych słów poety... Nagle koniowi odezwał się problem "kataru kiszek" i zabrzmiał potężny odgłos - pryyt!!!! Królowej było wstyd, że to jej piękne konie tak się zachowały przy jakże wielkim artyście. Królowa aby naprawić jakoś ten incydent powiedziała: - Przepraszam. Na to poeta: - A nic nie szkodzi, myślałem że to koń... Student pyta kolegę : - Poradź mi ,jak napisać do ojca w liście o tym ,że znów oblałem egzamin ? -Napisz: ''Egzaminy skończone, u mnie nic nowego''. Jestem zwykłym Austriakiem, mam zwykłe marzenia: mieć pracę, piwnicę, a w niej rodzinę. Komputerowiec podrywa laskę: - Chcesz herbaty? - Nie - Kawy? - Nie!! - Hm, może wódki? - NIE!!! - Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują ![]() Zięć klęczy przed krzyżem i mówi: Ty panie wszystkie męki przeszedłeś ale u teściowej to nie byleś. Wiecie jaka jest pozycja "na zółwia"? Tak samo jak "na pieska" tylko z wanną na plecach. Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Proszę doktora, cierpię na zaniki pamięci.. - Od kiedy? - Co od kiedy? Przychodzi stara babcia do apteki i mowi: - poprosze 200 prezerwatyw Farmaceutka patrzy na nią z niedowierzaniem, no ale podała jej cały karton. Nie wytrzymała jednak i pyta: - Przepraszam, ale po co pani te prezerwatywy? A babcia na to: - A no telewizor mi się popsuł, przyszedł majster i powiedział, żebym kupiła bezpieczniki, bo będzie dużo pierd**enia. Jestem albańskim wirusem komputerowym ale z uwagi na słabe zaawansowanie informatyczne mego kraju nie mogę nic Ci zrobić. Proszę skasuj sobie jakis plik i przeslij mnie dalej. Pewnie czesc juz byla... Ostatnio zmieniany przez czero : 23.10.2009 o godz. 19:58 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3237 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Już wiem czemu mi broda siwieje.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3238 |
Zarejestrowany dla jaj
Data rejestracji: 25.11.2004
Lokalizacja: 53°25' N,14°35' E
Posty: 3,826
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
__________________
Pozdrawiam Marek |
![]() |
![]() |
![]() |
#3239 | |
liniejący leming
Zlotowicz
Data rejestracji: 20.12.2001
Lokalizacja: N-H
Posty: 12,673
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
![]() ![]()
__________________
c'est la vie !!! |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|