![]() |
Na pewno to będzie diesel :taktak: -dziś w pracy mówię do kolegi Tadeusza-jeżeli był by w mojej sytuacji,co by kupił-bez zastanowienia mówi kup golfa diesla :taktak: i ja mu wierzę-gościu wdowiec,ciut przed emeryturą,dzieci dorosłe-to i dla niego jednego wystarcza Seicento ;) żeby to było jakieś cudo to by powiedział bierz seicento a on mówi diesla .Myślę że będzie to IV SDI chociaż Tadek mówi że TDI lepszy-ale mi nie chodzi o to żeby miał ''buta'' tylko aby mnie dowiózł do celu,wolę wyjechać 10min. wcześniej jak mieć swój krzyż w przydrożnym rowie.:(
|
:sciana: a mam diesla...
|
Cytat:
|
Bo ja mam 6 letniego 1,9, wolnossącego produkcji PSA, od nowości. Jeździ na wszystkim (na bioestrze latem, na oleju z Biedronki nie jeżdżę - nagar się robi, więc do bani z takim czymś), trzeba mu przed zimą zmienić świece żarowe (pierwszy raz) i tyle. Pali w korkach prawie 8/100, upierdliwie klekocze, ale w wysokiej budzie Citroena Berlingo niezagazowana benzyna byłaby porażką, nawet przy przebiegach 500 - 600 kilometrów tygodniowo...
|
Ach żeby benzyna była tańsza :'( http://autodlaciebieeu.otomoto.pl/ja...C10463072.html :serdusz:
|
Masz 135 000 złotych na samochód? To czym się przejmujesz? :> Kup nowe auto za 100 k zł, a resztę przeznacz na paliwo - powinno wystarczyć na 100 kkm :D
|
zrozum, ze diesle zrobily sobie opinie w latach 90'
a zdaje sie juz ich nie mamy - tych lat 90' ale kupisz co chcesz - i oby Ci sluzylo ;) |
Cytat:
|
kupi TDI po tankuje taniej, pojeździ , możliwe że z czasem strzeli mu pompa , wtryski i się chłopak nauczy szanować benzynę :]
@Dejavu piszesz że benzyna droga a w diesla chcesz się ładować, może i tańsze paliwko ale naprawy duuuużo droższe :] |
http://dziennik.pl/auto/article17009...y_diesel_.html
http://www.dziennik.pl/auto/article1...k_tornado.html Czyli diesel opłaca się jak robi się 18 000 rocznie :taktak: mi wychodzi na dojazd do pracy 14 400km.z tego wychodzi że opłaca mi się tylko na benzynie :taktak: |
Przeca mówimy o tym już ze 2 strony. :szczerb:
|
i w dodatku tamte wyliczenia mowily TYLKO o paliwie
a koszty serwisu? zobacz ile kosztuje wymiana rozrzadu, oleju i tym podobnyhc zwykleych czesci eksploatacyjnych w obu typach silnikow (wyliczenia na podanej przez Ciebie stronie mowily o uzytkowaniu przez 4 lata - podczas gdy rozrzad na oryginalnych czescich robi sie co 5 wedlug ASO - lub 100kkm - :szczerb: na nieoryginalnych nawet dwa razy czesciej :szczerb: ) to dalej przy zalozeniu zerowej awarynosci a teraz zobacz co sie najczesciej psuje w obu typach silnikow, statystycznie (bo inaczej nie dasz rady) jak czesto i ile kosztuje wymiana i to by bylo na tyle ;) |
a to czemu koszty wymiany rozrządu czy oleju w diesu mają byc wieksze? oczywiste jest że nowoczesne silniki diesla są bardzioej skomplikowane (czytaj również droższe) od benzynowych ale nie opowiadajcie o ich zatrważającej awaryjności bo to nieprawda, sam od 6 lat prywatnie a od 10 służbowo poruszam się autami wyposażonymi w diesla i śmiało mogę je polecić, uważam że sprawiają szczególnie mało problemów
|
z kolegą Tadeuszem będa auto naprawiać, więc koszty prawie znikome ;)
w sobotę odbieram "showera" :jupi: i znów zaczną sie przeróbki :> |
Cytat:
|
Tadeusza nic nie rusza :piwo:
:hahaha: |
Tadeusz,
wajchę przełóż :sciana: |
Cytat:
|
Cytat:
|
Owszem z dojazdami u nas kiepsko-dodatkowo rano trzeba drałować 5km.do pekaesu -ale to nie problem :nie: były czasy gdy się chodziło lato czy zima,tylko że dawniej było więcej pociągów czy pks/ów :taktak: Teraz pracując latem do 16(zimą do 15 ) pociąg do domu mam 16.16 i nie ma takiej możliwości abym na niego zdążył,wprawdzie mógłbym teoretycznie robić do 15 lub 15.30-ale byłby to powód dla młodych szefów(przejęli firmę po tatusiu w styczniu) do uje...premii itd.Następne połączenie do mojej wiochy to pks.17.30 tu zdążę z palcem w d... ale tracę godzinę błąkając się po mieście,potem pks jedzie 40/h co róż wyrzucając na luz że ****...bierze (( potem czeka mnie spacerek-tak że jestem w domu 18.45 i cóż z takiego życia ? byle jakim samochodem jestem w domu o 16.40 więc różnica jest.Do zimy powinniśmy skończyć blok-zostało do zrobienia 2kondygnacje(5klatek) potem garaże podziemne , i czeka nas delegacja-2bloki w Suwałkach i 2 w Olecku-i tu właśnie jest problem-nie wiadomo o której będę w Ełku i nie mając samochodu jak dostanę się do domu? Brat w wakacje się wyprowadzi więc muszę coś sobie znaleźć.I raczej będzie to Diesel każdy kolega w pracy mi to mówi-i nie chodzi wcale o ropie na lewo,bo już paru kierowców u nas za to wyleciało-po prostu każdy mówi że diesel jest mocniejszy i oszczędniejszy :taktak: Oczywiście mówię o dieslu czy benzyniaku ''po remoncie'' jeżeli wszystko zostanie zrobione kiedy trzeba to jest :spoko: Każdy samochód się psuje, brat ma starego golfa 2lata ,jak kupił wiadomo zmienił oleje i rozrząd, po jakimś czasie amory z tyłu ,łożyska w kołach i coś tam z przodu w zawieszeniu-dziś wymienił olej+filtry , a dał za niego 7tys.94r. nie wiem jak by sprawował się taki Seicento jak by jeździł nim komplet pasażerów przez 2lata :D myślę że tak samo ,zawieszenie do wymiany-może by wyszło taniej na paliwie a może nie.
|
A teraz trochę o częściach :D czyli ekonomi cd.:czytaj:
W szranki staje mały diesel Seat Arosa 1.7SDI i Seicento 0.9 benzyna: S-seat C-cienias(seicento) ;) Amory przód (olejowe,chodź do seata można i gazowe) S-121/166(bez groszy) C-122zł. Amory tył S-121zł. C-67/94zł. Sprężyny przód S-157/170zł. C-123/183zł.zł. Sprężyny tył S-159zł C-122/148zł. Rozrząd kompletny S-208/389zł. C-?? Sprzęgło kompletne S-749/1139zł. C-236zł. tarcza sprzęgła 95zł. Łożyska kół przód S-106/187zł. C-108/194zł. Łożyska kół tył S-54/289zł. C-187zł. Przegub homo kinetyczny wew, S- 201zł. Przegub homo kinetyczny zew. S-182/201zł. C- 144/190zł. Pompa wodna S-168/183zł. C-167zł. Termostat S-48/106zł. C-71/142zł. Bendiks rozrusznika S- 100zł. C-? Czujnik ABS S-147zł. C-154zł. Klocki hamulcowe S-83/106zł. C-44/77zł. świece żarowe S-34/41zł. C-św.zapł 9/34zł. Drążek kierowniczy S-114/127zł. C-34/52zł. końcówka drążka S-72zł. C-26zł. Wahacze S-179zł. C-175/194zł. Pompa hamulca S-178/426zł. C-? Filtr oleju S-31zł. C-23/48zł. Filtr paliwa. S-83zł. C-48zł. Pompa paliwa Seicento 85zł. Cewka zapłonowa Seicento 111zł. Przewody zapłonowe Seicento 23/59zł. Sonda Lamba Seicento 316/325zł. Filtr powietrza Seicento 10zł. I tak mniej/więcej to wygląda, niektórych rzeczy nie szukałem ,jak opony,tłumiki itp.Ceny też są zależne od sklepów, w jednym drożej-w innym taniej.:sciana: |
enter Ci sie zepsul? :>
ile razy trzeba napisac, ze wieksza wytrzymalosc diesla to MIT jest dokladnie odwrotnie - im nowszy silnik tym bardziej a Czechoj - Ty kulasz takie przebiegi, ze diesel jest wyborem oczywistym co do kosztow serwisowania - spytaj mechanika ile i sprawa bedzie jasna tym bardziej, ze w nowych benzynach juz np rozrzadu w ogole sie nie wymienia (ale to akurat na boku tych rozwarzan, bo tu mowa o autach kolo lat 10 - a to inna epoka) wez tez pod uwage, ze jeszcze rok i wszystkie diesle to beda commonraile z dpf - i serwisy zacieraja rece (euro v) bo to najgorszy wybor dla osob z miasta i z malymi przebiegami jak ktos kula duzo (40k rocznie i wiecej) to diesel jest na miejscu inaczej tylko benzyna btw: gadam sobie dzis z sasiadem (on myl samochod, ja przekladalem jakies *******y miedzy bagaznikami) wlascicielem 2 diesli taki typowy kierowca diesla - tylko diesel, bo fajnie ciagnie, bo paliwo tanie, bo malo pali, bo duzo jezdzi (on faktycznie duzo jezdzi) i zaczyna opowiadac - ma mondeo i saaba jakiegos - super auta, rewelacyjne silniki, totalnie bezawaryjne... wlasnie wymienil jedna turbine, ale ten szum to z drugiej (biturbo w saabie) wiec tamta tez do wymiany, chwile temu robil duzy przeglad w mondeo i wymienial wtryski (czegos takiego jak duzy przeglad w nowych benzynach w ogole nie ma) bo juz mialy 160kkm... dopoki ktos nie mial japonskiej benzyny, to nie zrozumie co to tak naprawde znaczy bezawaryjnosc... ;) no, ale to moje zdanie kazdy moze miec swoje fakt faktem np w testowej Grand Vitarze DDiS u mnie w robocie przez dwa lata nic sie nie stalo, a auto dostaje po tylko naprawde - i chyba to jest sekret - diesel MUSI dostawac po tylko, bo lagodnie jezdzony po psrotu sie zepsuje tylko znowu na turbine tez trzeba uwazac... ja tam wole nie myslec o takich pier...al i po prostu jezdzic ;) |
Zaczyna się z tego robić dyskusja jak na portalach pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami Diesla. Ja wiem jedno, jakbym miał wybierać pomiędzy 10 letnim dieslem z turbiną, i benzyną, to bym na pewno brał benzynę np. zagazowaną, nawet jak wypali gniazda zaworów, to i tak będzie to mały koszt, jak walnie np. pompa w dieslu, to będzie gorzej.
Szansa dostania starego auta, którym nie jeździł przygłup nie znający podstaw użytkowania samochodu z turbiną jest zerowa, a takiemu wystarczy kilka dni na wykończenie najlepszego silnika. Diesle są na tyle droższe, że naprawdę nie warto ryzykować. Marzeniami można żyć, ale upadek może być ciężki... |
To że LPG psuje silniki to mit jeszcze większy niż to że diesel jest wytrzymały.
Wypalenie zaworów jest możliwe tylko na własne życzenie i praktycznie niemożliwe przy sekwencji. Koszt sekwencji dla samochodu 4 cylindrowego zaczyna sie od 2tys zł więc tragedii nie ma. Nie wiem tylko jak LPG sprawuje sie w najnowocześniejszych silnikach z bezpośrednim wtryskiem benzyny (GDI). A diesel jest dobry jako auto służbowe. Jak to mówi Clarkson diesle to dobre silniki... do maszyn rolniczych. Albo jak ktos lubi jeździć w chmurze dymu... |
Z gazem jest tak samo jak z tanimi winami - jest dobry, bo jest tani.
Jeździłem kilka razy zagazowanymi samochodami i muszę stwierdzić, że na krótkie dystanse to nie ma sensu - każdy jechał na gazie tragicznie przed osiągnięciem pełnej temperatury, więc pierwsze 3 kilometry jechałem zawsze na benzynie. W nowoczesnej instalacji, we Fiacie Punto mojego kolegi, problem jest jakby mniejszy, ale ten samochód, to ogólnie muł. Niestety gaz kojarzy mi się z pełnoletnim, niemieckim burakowozem ze skrzydłem, pełnym łepków w czapeczkach z daszkiem, słuchających pięknej inaczej muzyki. :haha: :P |
No to jaki burakowóz masz na myśli? ...i które Niemcy rodem (z DDR czy RFN?) bo różnica jest znaczna,... co do gazu nie wypowiem się, bo nie miałem, ale wiem ze tak jeszcze z 8 lat temu różnica w eksploatacji była znaczna, po prostu gaz wychodził połowę tego co inny rodzaj paliwa... co z tego ze auto było mułowate ważne ze jechało, a kto dużo jeździł wiec wychodził na swoje... instalacje gazowano pakowano zazwyczaj do starych rupieci, jak np. rodzimy poldek, dziś taki montaż gazu nie ma już większego sensu, ale wszystko może sie jeszcze zmienić... jeśli takie biopaliwo kosztowałoby przynajmniej około 3 zł za litr, na drogach spotkałbyś same stare diesle...
|
Mieszkam na wylocie z Warszawy na wschód, między burakowozami z wiejskim tjuningiem i radiami CB jeżdżę codziennie jak na safari wśród zebr. :P
Bioester w Warszawie kosztuje 3,39 - cieszymy się. :D Niestety jest jeszcze trochę za zimno aby jeździć na czystym - powinno się mieć zamontowany podgrzewacz paliwa, ten olej jest dość gęsty i bardzo podatny na gęstnienie wraz ze spadkiem temperatury. Jak jest upał i paliwo w baku ciepłe, to jeździ się na tym pięknie. |
Mój kolega Tadeusz powiedział mi żeby Was nie słuchać, gieje,zboki i sfołocze :taktak: nie znacie się na samochodach wcale :nie: ON jako stary kombajnista się zna :taktak: i mówi że prawdziwy mężczyzna MUSI mieć diesla,a benzyniak to jest dla baby lub innej ciot/ki :haha: I ja będę miał diesla czy się Wam to podoba czy nie!:peace::respect: I WESOŁYCH ŚWIĄT żeby nie było że Was nie lubię. :fiu:
|
:wow::wow::wow:
Kombajn kupujesz? |
A co z bio i uszczelkami ?:>
|
:tak!: podoba mi się czerwony :serdusz:
|
Cytat:
Bardziej sądzę, że to jakiś kolejny powielany mit, ale boję się. ;) |
Co się stało z ogłoszeniami motoryzacyjnymi na Allegro? Z dnia na dzień z kilkudziesięciu czy też kilkuset tysięcy ofert zostało niewiele ponad tysiąc.. Jakieś celowe działanie, czy chwilowy błąd?
http://www.allegro.pl/4029_osobowe.h...000&view=gtext |
andrzejj9 zerknij na aktywne filtry wyszukiwania u góry, coś jest nie tak, we wszystkich kategoriach są włączone te same filtry :ysz:
|
Na Allegro nie kupuje się samochodów :nie:
|
Cytat:
No ale nic, 200 tys. z kawałkiem ofert to już trochę sensowniej wygląda. |
Ja już dzisiaj jeździłem przekładańcem :szczerb:
Po 7 miesiącach od zakupu zrobił pierwszy raz prawie 10 km :o Jeszcze tylko fotele poskręcać, jeszcze raz sprzęgło odpowietrzyć :D trochę z rudą powalczyć i można jechać rejestrować :D Aha i tak zaraz go sprzedaje i zamieniam na golfa III TD 1.9 75 km w kombi :D |
Cytat:
|
Jeździłem starą skodą 105 ale niemiłosiernie paliła i niestety ją sprzedałem!
teraz pytanie ! szukam jakiegoś auta i właściwie jedyne kryterium to to ekonomiczne. Co lepiej brać do 4k ? Auto z gazem (pewnie trafią się jakieś stare instalacje) - w tej cenie można znaleźć escorty, corsy, 405 z 95 roku (więc młodsze niż ja - nie tak jak skoda ;( ) Czy stary diesel - Trochę droższe auta ale stare diesle nie mają takich poważnych awarii (tak mi się zdaje) bo to najczęściej proste silniki które każdy mechanik naprawi. Kalkulacje są podobne bo spalanie jest zazwyczaj ok. 10 litrów lub 6 ropy - ale dylemat pozostaje. Macie jakieś doświadczania ? |
na krotkie trasy (kilkanascie kilometrow w jedna strone, kilkadzisiat dziennie w sumie) to ja kupilem 1l benzynke, ktora wazy 800kg razem ze mna na pokladzie i pali 5l w trybie mieszanym - a zadzwiajaco zrzawa bestia jest
i kosztowala mnie walsnie 4k a dylemat jaki mialem, to opisywalem pare stron temu ;) raporty spalania i napraw dam niedlugo - jak juz bede jakies dane mial :szczerb: na razie po prostu jezdzi ;) nie namawiam, bo kazdy ma inne oczekiwania, tylko pisze jak ja podszedlem do tematu kolega kupil ta mazdzine w gazie, ktora ja odzucilem, wiec czas pokaze, ktory z nas lepiej wydal sianko :) |
Do 4k moznaby tez znaleźć chyba Daewoo Nubire.
Komfortowe toto jest, roczniki młode, naprawy drogie nie są, Bardzo żwawe i trwałe silniki E-TEC 1.6 i 2.0. I ocynkowana karoseria :) Nawet z gazem sie w tej cenie czasem trafia. Np taka http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11580570 Oczywiście za 4k z gazem nie można oczekiwać że będzie 100% bezwypadkowe i jak z salonu... Mniejsza, fajna ale droższa jest Mazda 323C http://www.allegro.pl/item979202033_...matyzacja.html |
Właśnie młode roczniki daewoo bardzo tanio chodzą - przez to trochę mam mieszane uczucia co do tej marki. (opinie w necie też są mieszane i najlepszy sposób by to rozwiać to pojechać i się przekonać)
Na razie zatrzymałem się na tej ofercie http://otomoto.pl/ford-escort-1-8-be...C12371167.html do 4k liczę się z odrapaną karoserią, rdzą i innymi usetrkami ale myślę że podołam sporo dawałem radę z 24letnią skodą. Przeznaczenie to 3/4 miasto i krótkie trasy. Mazdy mają super ponadczasowy wygląd ale przez to trzymają swoją cenę (choć zdaje mi się że nie mają popytu w swoim przedziale cenowym bo licytujący na uakcjach żadko dosięgają cen minimalnych a oferty kup teraz nie znikają z dnia na dzień) kuszą mnie też auta których mniej jest na naszych drogach np: http://allegro.pl/item985145591_niss...95_okazja.html choć ten ma za duży silnik jak na moje potrzeby. |
Espero i Nexia możesz odpuscić. Rdza zjada je żywcem.
Nubira ma ocynkowaną karoserię i nigdy nie widziałem zgnitej. Nie wiem jak Lanos. Niedawno brat kupował autko więc nieco sie dokształciłem ;) Co to bebechów to Daewoo jest częścią GM. Silniki E-TEC z nubiry to zmodyfikowane ECOTEC i są bardzo trwałe i żwawe. Zawieszenie jest dość delikatne ale naprawy są bardzo tanie. Możesz też poszukać starszych Roverków 200 i 400 (są to po prostu Hondy Concerto pod inną nazwą, z lepszym wyposażeniem i za niżsżą cenę). Niestety Rovery jak i Hondy z tamtego okresu nie są rdzoodporne. |
A do Roverków części nie są aby drogie?
|
Cytat:
i PRAWIE wszystko PRAWIE produkcja angielska, czyli made in china :ysz: |
Cytat:
|
Cytat:
to pisałem ja ... mr bubble :> |
Nie głupi rower http://www.autohala.pl/ ;) za 15k
|
|
Dzięki ed :spoko:
|
Cytat:
|
Mówimy o komisach-które też chcą zarobić :taktak: na giełdzie pewnie chodzą taniej.
|
Na giełdach nie bywam, mówię o średnich cenach u handlarzy czy w komisach.
|
|
http://www.pro-auto.pl/index.php?dan...239489&dzial=1 co myślicie o tym Japońcu?
|
Nawet fajny, choć nie jest to 323F.
Troche zaniedbany i nie wiem czy nie brakuje obudowy filtra powietrza. A to coś zasyfionego białego to filtr? Jeżeli tak jest to słabo to widze. A jeśli chodzi o poprzedniego linika - za Rovera 45 trzeba dać minimum 10tys, ale tak serio żeby znaleźć zadbany egzemplarz trzeba wyłożyć 15. Taniej stoi Rover 400 który jest praktycznie tym samym samochodem przed liftingiem. Ale tu też na okazje poniżej 8 tys specjalnie nie ma co liczyć, choć sie trafiają. |
Już widzę to zapalanie zimą 15 letniego diesla aby do roboty dojechać... :sciana:
|
Niestety polacy sprzedają auto gdy
a) nie opłaca sie naprawiać b) mechanik powiedział ze nie da sie naprawić b) jest już tak zajeżdżone ze TRZEBA kupić nowe Pospolite jest niestety myślenie "jak zaczyna sie sypać trzeba sprzedać" :sciana:. Powinno być: "jak zaczyna sie sypać trzeba oddać na złom" Nieliczne jednostki które dbają o swoje auta i wszystko w nich naprawiają znają ich wartość i nie oddadzą za małe pieniądze. Na forum Roverki.pl pewna użytkowniczka sprzedała swojego R200 za ponad 10tys (można znaleźć pełno ofert za 5000zł) i od razu napisała ze cena nie podlega żadnej negocjacji. Chociaż nawet chyba nie był bezwypadkowy (przód od R25). Wrzuciła za to opis samochodu na kilka stron. Kupiec znalazł sie natychmiast. http://forum.roverki.eu/viewtopic.ph...ghlight=namiko Ja bym mojego Roverka (+sekwencja) za 10tys nie oddał (bo widziałem inne R400 i Hondy w tej cenie) choć wiem ze za więcej raczej bym nie sprzedał - na allegro dużo jest ofert za 6-7k.. |
Fakt, powyższy roverek był całkiem fajny. :spoko:
To wrzucę coś z "własnego" ogródka: Corolla E11 Hatchback, '99, za 8.5k Corolla E11 kombi, '99, za 10k. |
Cytat:
A poza tym na rynku są tylko idealne nówki, nie wymagające nakładu finansowego, o żałośnie niskich przebiegach, praktycznie w ogóle nie używane. A takie oczywiście mnie nie interesują ;) |
45 w świetnym stanie bardzo trudno znaleźć...nie wiem dlaczego.
Ja miałem wyjątkowe szczęście bo mojego 416 szukałem 3 dni i był to pierwszy rover którego oglądałem. Potem chcieliśmy kupić drugiego ale były juz same trupy. Oczywiście i w moim musiałem dokonać napraw (tłumik, alternator, nowe wtryski gazowe+regulacja, czujnik ABS i przede wszystkim padnięta uszczelka pod głowicą która była prawdopodobnie przyczyną sprzedaży). Troche więc $$$ musiałem dorzucić... Pare drobnych rzeczy ponaprawiałem samodzielnie. Przebieg 184 tys raczej autentyczny (książka serwisowa, faktury napraw). Ale teraz jazda to prawdziwa przyjemność, wiem że wszystko sprawne, autko dosłownie płynie - i za 10tys bym go nie oddał... Za 9 tys widzałem w komisach zajeżdżone rdzwiejące Hondy z silnikiem 1.4 (bez gazu) i połową tego wyposażenia co mam. (jak to w Roverku bywa wsadzili wszystko co mieli - ABS, wszystkie hamulce tarczowe (przód wentylowane), dwie poduchy, napinacze, klima, el. szyber, 4 el. szyby, 4 zagłówki, el i grzane lusterka, firmowy alarm z immo... i ten silniczek :serdusz:). http://www.youtube.com/watch?v=s4cTamgEiVg Rewelki może nie ma ale to ekonomiczne 1.6... |
Nimal :haha: te białe coś bez obudowy to jest intercooler http://pl.wikipedia.org/wiki/Intercooler :taktak: i nie wiem czy powinien być tam filtr lub jakaś obudowa :hmm: przeca to ''chłodnica'' więc raczej nie! silnik marki ISUZU ponoć dobry-konkretnie o tym modelu można poczytać tu: http://www.autocentrum.pl/oceny/mazd...82km-1994-1998 ten model produkowali tylko 4lata,a te silniki można spotkać w AstraII i Vectra.
Co do palenia diesla zimą-jest nawet takie powiedzenie-''jarzysz jak diesel na mrozie'':rotfl: brata golf ma 16lat i rano tej zimy nie było problemu :nie: garaż blaszak zawsze daje jakąś osłonę-gorzej było jak wracało się z roboty :taktak: ale nie że nie chciał zapalić-tylko z powodu zamarzających drzwi :haha: nie raz trzeba było wchodzić przez bagażnik.Przynajmniej w takim starym dieslu jest szybko ciepło ;) jak miałem fiata 125p zagazowanego(stare dzieje) to szyba z prawej strony odchodziła dopiero jak dojeżdżałem do asfaltu(5km) że o ''ogrzewaniu''malucha nie wspomnę :rotfl: Za to syrena to był sprzęt :spoko: |
Diesel Isuzu, to klasa najwyższa, oby zajechany nie był. :)
Mieliśmy w domu Isuzu Gemini - stary Opel Kadett produkowany w Japonii, po tym jak go w Niemczech już nie robili, kupiona nówka, jeździł długo, dużo i bez specjalnych awarii, rdzewiał strasznie, ale silnik był nie do zamordowania - 1,8 wolnossący diesel. Ponieważ jeździła nim głównie moja mama, to nie przejmowała się takimi bzdurami jak wymiana czegokolwiek z olejem na czele, jak kupiła Toyotę, to ja odziedziczyłem ten samochód częściowo, filtra powietrza nie było wcale, bo się rozsypał, ojej był jakąś potworną mazią, podobną do asfaltu, i pękł na koniec pasek rozrządu, co wcale nie uszkodziło silnika. Do głowy mi nie przyszło, że ten pasek nie był nigdy zmieniany... |
Dziś juz takich silników sie nie robi.
Teraz są normy Euro. Silnik ma jeździć na powietrze. Paliwo i oleje mają spełniać najostrzejsze wymagania. A jak nie spełnią - trudno.... btw Isuzu Gemini najnowszej generacji był spokrewniony z Hondą Domani która była spokrewniona z Acurą CL i europejską Hondą Civic która była spokrewniona z Roverem 400/45 i MG ZS... :P |
Cytat:
a co do diesla to zawsze powtarzam - im starszy tym lepszy wlasnie sie doczytalem ze wszystkie samochody po 2012 beda musialy spelniac norme emisji ponizej 120g co2... to bedzie sadny dzien dla motoryzacji w europie trzeba bedzie do rosji jezdzic kupowac nowe auta |
Sorry!!!:zawstydz: faktycznie ''te białe coś'' to było od sobrus ;) a co do diesli to nawet te stare trzymają ''się w cenie'' benzyniaki mnie nie interesują,chyba że już zagazowane :taktak: Wczoraj miałem okazję przejechać się Citroenem ZX kolegi :D auto też stare(1.9D) ale po mojej polnej drodze szedł lepiej jak brata golf :taktak: zawieszenie miększe więc nie stukało/pukało jak w golfie :nie: koleś sprowadził go z Niemiec i praktycznie przez 4lata eksploatacji oprócz rozrządu i wymiany płynów nic nie robił.:wow:
Auta zagazowane w podobnym wieku/cenie co do diesla :) : http://www.nortoncars.pl/sajt.php?si..._autokomis_044 http://www.nortoncars.pl/sajt.php?si..._autokomis_039 Tani jak barszcz: http://www.pro-auto.pl/index.php?dan...224335&dzial=1 No i coś ''niemieckiego'': http://autopartner99.otomoto.pl/volk...C12406978.html I trochę droższy zagazowany full wypas :haha: : http://top_auto.otomoto.pl/fiat-punt...C10612968.html I na koniec ''ładny'' benzyniak http://autokomisherman.otomoto.pl/vo...C11949731.html tylko te raporty spalania!? http://www.autocentrum.pl/?FF=307&ma...&engineid=4270 może to i nie dużo:hmm: |
Już mam :taktak: golf IV 1.9SDI 99r.w kolorze czerwonym bez żadnych bajerów :D więc jako prawdziwy mężczyzna mam diesla :haha: teraz będę Was zanudzał opisami cóż to za cudo :taktak:- i w dniu mojego święta macie odemknie :piwo: szkoda tylko że mamy żałobę narodową :'(-ale to autko będzie przypominało mi ten dzień.
|
prosze o szczegolowe opisy, kwote, link do aukcji, zdjecia i kosztorys napraw oraz szczegolowy opis transakcji :D
no i GRATULACJE i SZEROKOSCI i ogolnie PRZYJEMNOSCI |
Zobaczysz ja będziesz na brak klimy narzekał :D
|
SDi w golfie to pomyłka ...ale przynajmniej przy ewentualnych naprawach tańszy od TDI
|
No cóż-dzięki za dobre słowa ;) co do ceny to 17tys.utargowałem trochę :taktak: http://www.nortoncars.pl/sajt.php?si..._autokomis_003 a tak to wygląda-rano byłem na giełdzie przeważały vwIII w rocznikach 94/97 benzyna i diesel cenowo to tak ok' 5tys w sumie na oko to tylko nadawał się ten najstarszy z 94roku :haha: Z IV też było kilka ale przeważnie TDI roczniki 99/2000 cena od 15/18.900 był też jeden SDI rocznik i kolor jak mój ;) za 15tys.tyle że miał pękniętą przednią szybę-więc taka cena.W sumie golfy są u nas drogie-może i przepłaciłem ale przynajmniej jestem drugim właścicielem-autko jest kupione u nas w salonie w Białymstoku i serwisowane w ASO w Suwałkach-jedyny minus jest taki że w komisie stało od listopada zeszłego roku i jest na oponach zimowych-tak więc czeka mnie poważny wydatek :'(
Jeszcze parę słów o giełdzie-w sumie z vw IV był jeszcze bardzo ładny w kolorze czarnym za 18.900 tyle że TDI z klimą-a ja właśnie nie chciałem TDI-chociaż niby z turbiną są lepsze-lecz mi nie zależy na prędkości,tak samo jak i na klimie-wiem że to jest przydatny bajer w upalne lato,tylko że ja z pracy jadę max 40min. nie ma u nas korków ,jak i raczej nie będę jeździł w długie trasy.:nie: Teraz czeka mnie przerejestrowanie , bez wymiany tablic, bo poprzedni właściciel jest z mojego powiatu , badanie techniczne jak i OC ważne do lipca-zastanawiam się tylko gdzie ubezpieczyć auto ??? teraz jest w WARCIE i nie wiem ile ten gość miał zniżki bo za cały rok zapłacił 381zł. Ja w PZU mam 70% zniżki , a ostatnio malucha miałem w TUW bo było najtaniej.:hmm: |
Cytat:
:sciana::sciana: |
:O
kupilem 2 lata mlodszego i rownie "dobrze" wyposazonego swifta za... 4k za 23k masz NOWKE SZTUKE Z SALONU Fiata Pande (wersja podstawowa z rocznika 2009) lub za 25k z rocznika 2010 za 19k kupujesz 4-5 letnia Octavke wiec coz... po prostu :O |
Nie chciałem tego głośno mówić ...
Ale Nimal masz rację . Ja sprzedałem octavię 1.9 tdi z 2004 za 18 tys. Pierwszy właściciel z salonu kombi miała wszystko ... |
Pieniądze rzecz nabyta :taktak:. Wracając z giełdy to miałem zamiar wziąć tego malucha http://autodlaciebieeu.otomoto.pl/se...C11978284.html ale już go nie było :'( nie wiem czy został sprzedany,czy może ktoś sobie wziął pojeździć ??? w każdym razie go nie było :nie: Potem obejrzałem tą polówkę http://www.pro-auto.pl/index.php?dan...239437&dzial=1 z wierzchu i w środku nawet ładna-ale co zobaczyłem pod spodem-to nawet nie pytajcie (( więc wypadło na tego ''golasa'' z SDI-pożyjemy zobaczymy ,jak to będzie się spisywać,na razie przejechałem nim ok' 20km, i moje pierwsze wrażenia są pozytywne-jest ciszej jak w golfie brata,hamulce żylety(4tarczowe) nic nie ściąga,biegi też chodzą dobrze.Pozmieniam oleje,rozrząd(chociaż na pokrywie rozrządu pisze że zmieniany przy 239tys. km a teraz na liczniku jest 252 z kawałkiem-ale lepiej zmienić i dmuchać na zimne! :taktak: wiadomo autko ma 11lat więc nie ma co za wiele wymagać.
|
Magia Holtzwagena... :sciana: :sciana:
|
Zrobiłem dziś 70km.:D i jestem zadowolony :taktak: golfik brata teraz sobie odpoczywa-musiałem oczywiście w pracy opić autko-a że ja nie piję to brat za mnie nadrabiał :haha: miałem też okazję zaliczyć jedną ''glebę'' na mojej drodze (( obejrzałem samochodzik od spodu, i stwierdziłem że oprócz spawanego tłumika i pokancerowanej osłony plastikowej silnika -wszystko jest :spoko: W pracy tylko jednemu koledze nie spodobał się mój golf :boks: bo za ładnie wygląda na swój wiek :taktak:-koleś jutro przyniesie czujnik lakieru :> myślę że to jednak z zazdrości-bo on też ma golfa z 94r.:sciana:
|
Współczujemy Ci szczerze zapłaconej kwoty za marzenia.
|
Moim marzeniem jest galant(taki 2,5 nie kombi;), ale trzeba poczekac bo brak pracy i wyjazd sie szykuje na zachod stad;)
|
Galant V6 jest super :)
Mało jest tak ładnych samochodów, choć tył nieco bym poprawił. Prawdę mówiąc zastanawiałem sie też nad galantem, ale był dla mnie za duży. R416 i tak jest większy niż planowałem. Na szczęście ;) Bo teraz wydaje mi sie ... niewielki (choć w środku ma więcej miejsca niż wiele aut klasy średniej) PS Oczywiście mówie o Galancie 1997-2005 http://www.allegro.pl/item984605381_...imatronic.html bo ten nowy jest brzydki jak nieszczęście :D |
O takiego wlasnie mi chodzilo;) Ale kaski brak i raczej 2,5 bo wytrzymalszy a pali niewiele wiecej.
|
Galant - super autko, wiem co piszę, bo od grudnia takim jeżdżę. Silnik co prawda nie 2.5 l, a 2.0 l benzyna. Sedan. 136 koników. Ogólne wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne. Przyspiesza do 100 km/h w czasie trochę powyżej 9 sek. Silniczek pełna kultura. Przy mojej jeździe - dość dynamicznej (z włączonym klimatronikiem) - spalanie ok 9.5 l benzyny na 100 km (cykl mieszany). Na trasie około 8 l /100 km. W mieście powyżej 12 l / 100 km.
Ogólne gdybym w dniu dzisiejszym miał zmieniać auto, to też bym brał Galanta, tyle że nowszego (ok. 2003 - 2004 z ostatnich modeli EA5A) benzynkę 2.5 l w automacie. |
Miałem kiedyś Galanta, rocznik 91, ale jak go kupowałem miał 6 lat.
To było auto, jak dotąd najlepsze ze wszystkich jakie miałem, a trochę już ich było. |
W tym galancie jest przynajmniej trochę miejsca pod maską jak dobierałem się do jednej Vectry to nie było jak ręki wpakować :|
|
I po dodaniu gazu tez nie jest zle - bo ani silnik nie zamula ani nie da sie go zajechac. Obecnie mam Carisme 9(1,6) i tez zamienil bym ja tylko na nowsza lub galanta - i koniecznie z klima;)
|
Cytat:
Z golfika jak na razie jestem zadowolony :D zdarzyła mi się nawet pierwsza awaria :fala:przestało świecić światło pozycyjne w lewej lampie z tyłu-miałem więc okazję pobrudzić ręce :tak!: żarówka się obluzowała i jest :spoko: a wmawiano mi że golfy są bezawaryjne :hmm: |
Chwalilem sie. W mitsubishi diesle raczej nie sa polecana - zwlaszcza ze ten to od renaulta jest, nowsze DID sa lepsze ale wszystko raczej nie na nasza rope;). Poza tym moja 1.6 pali ok 6l/100km:)
Poza tym ta ktora pokazaly to straszny golas, nawet elektryki brak z przodu;) |
http://www.autocentrum.pl/?FF=307&ma...=5&engineid=15 jakoś nie ma tu Twojej opinii ;)
|
Cytat:
|
Dobrze, do 210(ale juz nie liczylem ile spalila, bo to byla dluga wycieczka:) na autostradzie w Niemczech:)Moze i z przyspieszeniem szalu nie ma ale tragicznie nie jest;)
|
Cytat:
|
Wody piję więcej głąbie, wody!
Piwa piję dwa razy więcej. :P |
Nie wierzę :nie: wódy 6 L i piwska 12 :wow:
|
Taka norma sniadaniowa.
Nie byłeś na zlocie to nie wiesz |
Co to jest na 100 kilometrów spaceru po Antoninie - NIC!
|
i znowu normalne pijaki :sciana:
|
Golizna i pijaństwo.
Wróciliscie z dalekiej podróży :sciana: |
czekamy na raporty spalania :)
|
Pierwszy raport spalania:
http://img100.imageshack.us/img100/2573/vaniliacola.jpg Litr poszedł w niecałą godzinę. |
a ja maże o prototypie peugeota 908RC :) z silnikiem V12 HDI o mocy ponad 700 KM. Ale taka moc to nic. Lepszy jest moment obrotowy - 1200 Nm!
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.