Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Czym będziesz jeździł? Wypowiedz się. (https://forum.cdrinfo.pl/f5/czym-bedziesz-jezdzil-wypowiedz-sie-45882/)

- Deckard - 19.01.2017 06:18

Jeśli kogoś stać , robi dużo km i ogólnie jest pasjonatem czyli nie traktuje samochodu jak rzecz do przemieszczania się z punktu A do Punktu B to niech zmienia olej i co 5k km

wolał bym po takiej osobie kupic samochód niż po człowieczku który wychodzi z założenia '' to jest tylko auto to ma jeździć''

zaraz wspominają mi sie moi dawni znajomi którzy sprzataja w mieszkaniu raz na bóg wie ile , mieli taki burdel że wstyd , no ale jak usłyszałem że to mieszkanie do mieszkania a nie do sprzątania .. to co ja sie będę wypowiadał

grzeniu 19.01.2017 10:22

No dobra pany, mamy zimę. Nie narażajmy się niepotrzebnie na pomoc 'pomocy drogowej' lol2
http://www.poboczem.pl/video,vId,2232895

joujoujou 19.01.2017 14:13

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1376472)
Jest wiele sposobów zajechania silnika, gdzie nie będzie winy toyoty. Są ludzie, którzy nie powinni mieć samochodu, ani w ogóle nic mechanicznego. Kto wie, co ten silnik przeszedł.

Toyota zaleca 5w30 co 10 tysięcy. Konfiguratory w miażdżącej większości dodają jedynie że A3/B4. NIC BARDZIEJ BŁĘDNEGO!! Powyższe działania prowadzą do szybkiego zapieczenia pierścieni olejowych, co z kolei daje nadmierne zużycie oleju, zaś to (w połączeniu z faktem że gdy w toyce zapala się kontrolka oleju to oznacza że silnik już w zasadzie nie żyje) prostą drogą prowadzi do łatwo dających się przewidzieć skutków.

Tym bardziej że 99% tzw. syntetyków to tak naprawdę hydrocrackowane minerały.

Podsumowując - jeśli już HC minerał, to owszem, 5w30, ale A5/B5 i koniecznie też C2, wymieniany co 7.5-8 tys. km.

EDIT: żeby nie było - w ASO toyoty są 2 oleje 5w30, produkowane przez ELFa (albo Totala - chwilowo zapomniałem) - Fuel Economy (A3/B4) oraz Premium Fuel Economy (A5/B5/C2). Ale w inecie i taniej, i lepiej. :]

czechoj 20.01.2017 21:45

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1376461)
Toyota zdaje się każe wymieniać co 15 tys. W tych starych, w nowych nie wiem.
I to w zupełności wystarcza, poza specyficznymi przypadkami.
Rzekłbym, że szkoda gwintu na kurku spustowym.

:taktak: ja w swojej Aurisce wymieniam co 15.000 km. W lutym będę miał 4 wymianę oleju.
W temacie zużycia oleju silnikowego moje(ex) Ducato ostatnio paliło nawet 5 l oleju na ok. 7-8 tyś. km.

superrrmario 20.01.2017 22:04

Cytat:

Napisany przez czechoj (Post 1376608)
:taktak: ja w swojej Aurisce wymieniam co 15.000 km. W lutym będę miał 4 wymianę oleju.
W temacie zużycia oleju silnikowego moje(ex) Ducato ostatnio paliło nawet 5 l oleju na ok. 7-8 tyś. km.

Dziadki tak jeżdżą. 1.5k max obrotów i silnik zarżnięty :)

czechoj 20.01.2017 22:21

Ty dziadu....
na wytłumaczenie stanowczo podkreślam, że nie mam obrotomierza :P

superrrmario 20.01.2017 22:43

Cytat:

Napisany przez czechoj (Post 1376613)
Ty dziadu....
na wytłumaczenie stanowczo podkreślam, że nie mam obrotomierza :P

W pewnym wieku już się nie słyszy silnika k***a

czechoj 20.01.2017 22:44

to po co ześ se dziadu BMWe sprawił ?

grzeniu 20.01.2017 22:48

A co ten ducato? Is dead?
Mój nie potrzebuje w ogóle oleju, wystarczy mu świadomość że jest.

czechoj 20.01.2017 22:53

Po 119 tyś pękł zawór i silnik poszedł do kapitalnego remontu koszt 13 tyś PLN brutto na pół z Fiatem się dogadaliśmy, silnik pochodził następne 120 tyś, i 2 tygodnie temu się zatarł... idzie do wymiany

superrrmario 20.01.2017 22:55

Cytat:

Napisany przez czechoj (Post 1376617)
to po co ześ se dziadu BMWe sprawił ?

Nie jestem dziadkiem. Silnik słyszę i nie zacieram :) Mój trochę bierze, ale do Antonina dojeżdżam w 25 minut :)

Jarson 20.01.2017 23:58

To musisz naprawdę zapierdzielać, mi to zajmuje prawie 6 godzin :O

grzeniu 21.01.2017 00:14

Kup se beemke zamiast karawanu, to też dasz radę :rotfl:

ed hunter 21.01.2017 09:17

W drodze do Antonina nic się nie słyszy, ale w powrotnej to tutuk tutuk zabija. :szczerb:

Zetoxa 21.01.2017 10:44

to pewnie poalkoholowe fale mózgowe toast2

- Deckard - 25.01.2017 08:37

Ilość załączników: 1
łolej do hani kupiony , jeszcze filtry i można wymieniać jak się pogoda poprawi

jestem zaskoczony ceną , taniej niż 3 lata temu :>

ed hunter 25.01.2017 09:06

Na tym samym terkoczę.

superrrmario 25.01.2017 09:12

Ja też :)

icemac 25.01.2017 09:30

TYLKO 5 LITRÓW :szok:


:P

P.S.
pewnie jeszcze zostanie ;)

joujoujou 25.01.2017 13:56

Cytat:

Napisany przez icemac (Post 1376835)
[...]
pewnie jeszcze zostanie ;)

To do witka, więc dolewka czasem się pewnie zdarzy. :)

ed hunter 07.02.2017 18:08

Kupiłem tego Kozaka 74Ah, 224,90 z przesyłką, zobaczymy.

Nie muszę chyba pisać, co mnie dzisiaj do tego skłoniło? :sciana:

misiozol 07.02.2017 18:11

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1377688)
Kupiłem tego Kozaka 74Ah, 224,90 z przesyłką, zobaczymy.

Nie muszę chyba pisać, co mnie dzisiaj do tego skłoniło? :sciana:

Oj tam, oj tam , podziel sie nowinkami :>

ed hunter 07.02.2017 18:14

Co taki mało domyślny? :>

Jak mój klekot nie złapie od strzału, to już nie ma więcej prądu w akumulatorze. :szczerb:

Żeby zakupy zrobić, to musiałem półtorej godziny ładować, a później zajarać na samostarcie, żeby od strzału było. :szczerb:

superrrmario 07.02.2017 18:36

Zrobi***322;em przegl***261;d!!

misiozol 07.02.2017 18:56

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1377690)
Co taki mało domyślny? :>

Jak mój klekot nie złapie od strzału, to już nie ma więcej prądu w akumulatorze. :szczerb:

Żeby zakupy zrobić, to musiałem półtorej godziny ładować, a później zajarać na samostarcie, żeby od strzału było. :szczerb:

No przecie ze wiem, ale chcialem pozwolic ci sie wyzalic jaki to miales paskudny poranek :glaszcze:

ed hunter 07.02.2017 19:21

To nawet nie poranek całe szczęście, nie musiałem nigdzie jechać, ale jak ten śnieg zaczął walić, to postanowiłem zapasy żarcia i wody zrobić, taki dziki instynkt. :szczerb:

grzeniu 07.02.2017 19:22

I tera bedzie kozaczył. Zobaczymy za rok :haha:

ed hunter 09.02.2017 13:51

Kozak dojechał, kurier dzwoni do mnie zdziwiony, że nikogo nie ma w domu o 10 w dzień, miał farta, że w sąsiedniej wsi już byłem.

Zalety: kręci (na ciepłym silniku), ciężki (mam nadzieje, że nie przez wsad betonu), duże i czytelne oko (mam nadzieję, że długo będzie zielone). :szczerb:

grzeniu 09.02.2017 21:17

A świece już tej zimy wymieniałeś? :D

Jarson 09.02.2017 21:29

Będziem jeździć benzynom
 
Ostatnio władze, eksperty i media dostają kociokwiku, że oto nie będziemy już jeździć dieslami, bo są okropnie smogotwórcze i niezdrowe. Zaraz nie będzie nimi można wjechać do centrów dużych miast, a z narracji ludzi wypowiadających się na ten temat można wywnioskować, że należałoby to rozszerzyć ile wlezie.

To nie tak, że się nie zgadzam, ale o ile pamiętam z lekcji chemii, z ropy naftowej w procesie rafinacji powstaje szereg produktów, wśród których jest benzyna i ON, przy czym stosunek tych dwóch produktów jest stały. O ile w międzyczasie nie wymyślono nowej chemii, to oznacza, że jeśli chcemy wyprodukować sto litrów benzyny, to niejako przy okazji powstanie nam coś około 50 litrów oleju napędowego. Ropa naftowa to nie mleko, o którym można decydować, czy chcemy z niego zrobić śmietanę czy ser.

No i pozostaje druga drobnostka - jakoś tak się przyjęło, że te troszkę większe urządzenia, od ciężarówek poczynając, przez lokomotywy i inne, na supertankowcach kończąc, zwykły mieć w swych trzewiach diesla. Są nawet przyczyny, dlaczego tak się dzieje, nie jest to efekt rzutu monetą.

Oczywiście ja nie mam nic przeciwko podejmowaniu prób wymyślenia innych sposobów zasilania pojazdów mechanicznych; zresztą na za kilkadziesiąt lat będzie to potrzebne nawet gdybyśmy uznali, że spaliny są zdrowsze niż witamina C. Tylko żeby w tym było trochę zdrowego rozsądku...

Równie dobrze możemy bowiem - bardzo, bardzo słusznie! - powiedzieć, że zdrowiej dla nas byłoby gdybyśmy natychmiast zakazali palić węglem i gazem we wszystkich piecach, ciepłowniach oraz elektrowniach. To spowodowałoby natychmiastową poprawę jakości powietrza oraz poważnie pomogłoby w zatrzymaniu zmian klimatycznych. Tyle tylko, że gdyby to zrobić jutro rano, to do niedzieli w samej tylko Polsce z zimna zmarłoby co najmniej tysiące osób, a jeszcze więcej zaczadziłoby się szczególnie w blokach, próbując palić swoje meble.

Gdyby dziś pojawiła się technologia pozwalająca realnie zastąpić grzanie węglem/drewnem/gazem wszystkie piece i w realnej kwocie, podpisałbym się pod nią trzema rękami (geotermia też pozwala, ale w większości miejsc koszty są absurdalne bo na przykład trzeba by wiercić głębokość kilku km za kilkanaście mln zł, żeby ogrzać małe osiedle). Gdyby możliwe było całkowite zastąpienie silników spalinowych np elektrycznymi - tak samo. Popierałbym nawet gdyby należałoby się wyrzec aut o mocy kilkuset koni na rzecz modeli powiedzmy 70-konnych. Ale dopóki jest to niemożliwe, bo świat ma zdecydowanie za mało mocy wytwórczych w elektrowniach, nie mówiąc o mocy wytwórczych fabryk akumulatorów itd. - godzę się z niezdrowymi silnikami, w tym dieslowskimi, nie opowiadając sobie bajek, że za 10 lat będziemy popylać lewitochodami z których rur wydechowych będą ulatywać para wodna, tlen i zapach fiołków...

grzeniu 09.02.2017 21:47

Ta akcja dotyczy, zdaje się, tylko aut osobowych. Tak się temu przyglądam/przysłuchuję i powiem, że nawet jestem za. Powiem że byłoby to w moim interesie nawet. Myślę sobie, że jak na złom pójdą dzięki temu te kopcące rechoty (wiele z nich już dawno powinno tam być), to nagle ON na rynku będzie dużo i zapewne bardzo stanieje. I wtedy ja kupię sobie tanio ropę do np traktora, tudzież busa.

Osobówki na ropę nie mam i mieć nie zamierzam, więc wychodzi że jestem eko. Od ekonomii i ekologii :D

ed hunter 09.02.2017 22:07

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1377855)
A świece już tej zimy wymieniałeś? :D

No ba, ale ten klekot i tak ciężko pali w duży mróz, od nowości zresztą, francuz z Hiszpanii, ku.... jego uszczelka, jeszcze trzeba by końcówki wtryskiwaczy zmienić, a może i regulację zaworów jakimiś blaszkami (jak wyczytałem) zrobić, to by chętniej palił.

W każdym razie, to mój ostatni diesel. :]

Ropa arctic jest sporo droższa od benzyny 95, taka ekonomia. :]

superrrmario 09.02.2017 22:46

Benzyna + gaz. Pali bezb***322;***281;dnie, tanio wychodzi i jeszcze ekologiczny!

joujoujou 09.02.2017 23:50

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1377856)
[...] O ile w międzyczasie nie wymyślono nowej chemii, to oznacza, że jeśli chcemy wyprodukować sto litrów benzyny, to niejako przy okazji powstanie nam coś około 50 litrów oleju napędowego. Ropa naftowa to nie mleko, o którym można decydować, czy chcemy z niego zrobić śmietanę czy ser.

[...]

Już dawno wymyślono.

Hydrocracking.

Jarson 10.02.2017 14:13

A to nie działa odwrotnie - pozwala uzyskać więcej diesla z ropy naftowej?

loki7777 10.02.2017 14:54

Dokladnie i paliwa samolotowego;)

joujoujou 10.02.2017 21:45

Zamiast powtarzać baśnie ludowe - wystarczy poczytać co google pokazuje. :czytaj:

Cytat:

[...] Jest to proces bardzo elastyczny -€“ poprzez odpowiedni dobór parametrów można go ukierunkować na produkcję gazu płynnego, benzyn silnikowych, paliw odrzutowych, oleju napędowego lub olejów smarowych [...]

loki7777 11.02.2017 11:53

Ja patrzylem na to http://www.eia.gov/todayinenergy/detail.php?id=9650

ed hunter 11.02.2017 12:47

Najpierw następuje zwykłe rozdzielenie węglowodorów ze względu na ciężar, a dalej można sobie je rozwalać w obecności katalizatorów i w wysokiej temperaturze, łańcuchy rwą się na krótsze i mamy benzynę. ;)

joujoujou 29.04.2017 22:10

Wlazłem tu po coś zupełnie innego, ale skoro już jestem, to się najpierw odniosę do tego:
Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1377856)
[...] Gdyby możliwe było całkowite zastąpienie silników spalinowych np elektrycznymi - tak samo. Popierałbym nawet gdyby należałoby się wyrzec aut o mocy kilkuset koni na rzecz modeli powiedzmy 70-konnych. [...]

Nawet byś nie musiał się wyrzekać - taka Tesla na przykład, achhhhhhhhhhhhh, koni jej z całą pewnością nie brakuje. :spoko:

A po co wlazłem? A po to, żeby pokazać czym nie ja jeżdżę - zamieniła kobiełka klekota na klekota. :D

Tego:

http://s21.postimg.org/oinstl1qf/turek.jpg

na tego:

http://s14.postimg.org/xgd2gzu41/asx.jpg

superrrmario 29.04.2017 22:23

Zmieniłem oponki na letnie. Założyłem je na alufelgi kupione na szrocie. Sprawdzone u zaufanych gumiarzy! Mam bejce na alusach :)

M@X 29.04.2017 22:38

Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1383162)
Wlazłem tu po coś zupełnie innego, ale skoro już jestem, to się najpierw odniosę do tego:

Nawet byś nie musiał się wyrzekać - taka Tesla na przykład, achhhhhhhhhhhhh, koni jej z całą pewnością nie brakuje. :spoko:

A po co wlazłem? A po to, żeby pokazać czym nie ja jeżdżę - zamieniła kobiełka klekota na klekota. :D

Tego:

http://s21.postimg.org/oinstl1qf/turek.jpg

na tego:

http://s14.postimg.org/xgd2gzu41/asx.jpg

Dobra decyzja. Mitsubishi tanie w utrzymaniu nie jest, ale odwdzięczy Ci się. Volkswagen na Mitsu to "dobra zmiana" :spoko:

Kota szkoda. :smutny:

Zetoxa 29.04.2017 22:39

Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1383162)
Wlazłem tu po coś zupełnie innego, ale skoro już jestem, to się najpierw odniosę do tego:

Nawet byś nie musiał się wyrzekać - taka Tesla na przykład, achhhhhhhhhhhhh, koni jej z całą pewnością nie brakuje. :spoko:

A po co wlazłem? A po to, żeby pokazać czym nie ja jeżdżę - zamieniła kobiełka klekota na klekota. :D

Tego:

http://s21.postimg.org/oinstl1qf/turek.jpg

na tego:

http://s14.postimg.org/xgd2gzu41/asx.jpg

czerwony ładniejszy :spoko:

joujoujou 29.04.2017 23:33

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1383166)
Dobra decyzja. Mitsubishi tanie w utrzymaniu nie jest, ale odwdzięczy Ci się. Volkswagen na Mitsu to "dobra zmiana" :spoko:

Kota szkoda. :smutny:

Kobieta mi się odwdzięczy? Żartujesz chyba. ;p

Kotowi nic nie jest. Śpi. :spie:
Cytat:

Napisany przez Zetoxa (Post 1383167)
czerwony ładniejszy :spoko:

Wiadomo. :tak!:

DejaVu 30.04.2017 07:01

Czerwony ładniejszy :taktak: ale po co zmieniał jak tamten też źle nie wyglądał :ysz:

ed hunter 30.04.2017 08:19

Mitsu młodziutkie, ale bez kota, to nie to. ;)

joujoujou 30.04.2017 09:35

Cytat:

Napisany przez DejaVu (Post 1383189)
Czerwony ładniejszy :taktak: ale po co zmieniał jak tamten też źle nie wyglądał :ysz:

Baba zmieniała. :P

Źle nie wyglądał, ale miał już 200 tys. wylatane, a silnik z papierowymi korbowodami (okryty złą sławą BXE) i inne kwiatki tylko przyspieszyły decyzję.
Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1383190)
Mitsu młodziutkie, ale bez kota, to nie to. ;)

Jak się obudzi to mu powiem żeby selfie z miśkiem zrobił. :aparat:

DejaVu 30.04.2017 14:24

Mój golfik ma 320..tys. sprzęgło już trochę szarpie :ysz: po 7 latach jeżdżenia przydało by się też zmienić rozrząd :> ale mi się nie chce :fiu:

Jarson 30.04.2017 15:51

Mój merc ma 415 tysięcy :D

Chrysler żony dobiega 175, ale to on pierwszy się podda - już widzę, że automat zaczyna na początku jazdy lekko szarpać i zastanawiam się, czy szykować się na naprawę, czy może powoli myśleć o wymianie auta na nowsze...

grzeniu 30.04.2017 16:10

Pytanie ile on jest dla ciebie wart. Średnio optymistycznie przeznacz sobie na to 5k....no chyba że to jakiś duperelny kabelek np.

czechoj 30.04.2017 16:12

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1383211)
Pytanie ile on jest dla ciebie wart. Średnio optymistycznie przeznacz sobie na to 5k....no chyba że to jakiś duperelny kabelek np.



:taktak: cos o tym wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

misiozol 30.04.2017 21:07

Jak ktos chce mam manuale napraw skrzyn automatow ;) , i o dziwo wiecej robie manuali niz automatow :D a czesci najtaniej wychodza z clem ze stanow ;D

Jarson 01.05.2017 00:40

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1383211)
Pytanie ile on jest dla ciebie wart. Średnio optymistycznie przeznacz sobie na to 5k....no chyba że to jakiś duperelny kabelek np.

No właśnie w tym rzecz, że sensownego voyagera z okolic 2005-7 roku można mieć za 14-18 k zł. Obecny jest z 2000 i ma już pierwsze oznaki wieku dojrzałego. Poza tą skrzynią jeszcze trochę blacharki (nienawidzę serdecznie się za to brać), podbitka na suficie do poprawy, poza tym z niewiadomych powodów elektrycznych przestały działać sterowanie kierunkiem nawiewu i klima - kolejne koszty. Reszta ok, sam silnik genialny i bez oznak zużycia, przebieg żaden. Ale wydać teraz 5k, za rok znów coś wyjdzie, to akurat rzecz pewna... Nie wiem, czy nie lepiej dołożyć dyszkę i męczyć się z kolejnym :D

misiozol 01.05.2017 10:49

Gnije w nich wiazka ;)

ed hunter 01.05.2017 13:58

Według danych PKN Orlen sprzedaż oleju napędowego i benzyny wzrosła w Polsce odpowiednio o 42 proc. i 11 proc., co przyczyniło się także do większych o 1,2 mld zł płatności do budżetu państwa, z tytułu podatku VAT, opłaty paliwowej i akcyzy.

http://businessinsider.com.pl/gielda...l-2017/tjb19wp

Transport tak ruszył z kopyta? Oj chyba nie, po prostu uszczelnienie przepisów o VAT, akcyzie, itd. sprawiło cud, jakie to proste było, ale nie można było tego wcześniej zrobić, ciekawe czemu? :fiu:

DejaVu 01.05.2017 14:34

wina Tuska :taktak::taktak:

ed hunter 01.05.2017 14:37

Tera nam Unia dowali za emisję CO2. :cojest:

grzeniu 01.05.2017 15:25

To z danych Orlenu? To ciekawe skąd wcześniej była ta lewizna.

ed hunter 01.05.2017 17:13

"Jechał" olej opałowy na eksport, a później odbarwiony lałeś na stacji.

joujoujou 02.05.2017 14:57

Ilość załączników: 1
Ledwo dwa dni pod domem a już poprawiamy fabrykę. :mruga:

Było:

http://s10.postimg.org/u5u6t6uvd/1asx_p_phm.jpg

Jest:

http://s22.postimg.org/9hpoudwap/2asx_p_phm.jpg

Kobiełka zadowolniona. :D

Specjalnie dla Ed'a, kot numer dwa się załapał:


ed hunter 02.05.2017 21:25

No teraz jest ładnie, mówię o kocie, bo te nakładki do jazdy w gumofilcach... ja tam nie zaglądam. :P

icemac 04.05.2017 10:08

@jujek

tjunink na maxa :P

misiozol 04.05.2017 13:57

Cytat:

Napisany przez icemac (Post 1383415)
@jujek

tjunink na maxa :P

Zalatauje wiejskim lol2

grzeniu 04.05.2017 15:20

Pedały! Same pedały widzę! k***a :sciana:

wolfik 18.05.2017 16:11

cabrio bym sobie kupił ale w naszym kraju to chyba niestety nie ma pogody na takie auta, nie nacieszy się człowiek.

czechoj 04.06.2017 11:15

Ilość załączników: 2
Pozazdrościłem Jujkowi....;)
Załącznik 95351
....
ale tak naprawdę :taktak: dlatego
Załącznik 95350

misiozol 04.06.2017 11:56

Pan Juzio w stodole wyklepie i bedzie jak nowy :D

czechoj 04.06.2017 13:00

Pan JÓZIO nic nie będzie klepał :> a Pani Aldona musi uważniej jeździć.... :P

grzeniu 04.06.2017 13:47

Pani Aldona powinna więcej na koniu jeździć. Wierzchem.
Jakiegoś wałacha jej kup, żeby jej nie poniósł lol2

Jarson 04.06.2017 14:04

Pani Aldona jechała dobrze, to samochód się poślizgnął.

czechoj 04.06.2017 14:33

Ilość załączników: 1
dość już żarcików :> ten rok wyczerpał ilość nieszczęść w chałupie w lutym nasza Marysia miała dachowanie i do Ostrowa dowiózł ją już helikopter,
Załącznik 95352
zaś pod koniec marca do lasu na grzybki pojechała Aldona choć to nie pora...

grzeniu 04.06.2017 15:21

Mam nadzieję, że ostrowska medycyna - wbrew powszechnym negatywnym opiniom na swój temat - spisała się dobrze i Marysia wróciła do zdrowia.
Samochody rzecz nabyta i nie ma się co rozczulać, w przeciwieństwie do zdrowia. Nic nie napisałeś, więc uznałem, że Aldonie nic się nie stało, poza strachem. Trzeba przyznać, że oba auta wyglądają nieciekawie.

Dwa takie zdarzenia w odstępie miesiąca, to stanowczo dużo - nawet jak na limit roczny. Trzeba uważać, bo tyle tego na drogach. Uważać, bo nigdy nie wiesz kto z czyjej winy ucierpi.

ed hunter 04.06.2017 15:40

Lataj synku nisko i powoli.

Jarson 05.06.2017 21:39

Ilość załączników: 1
Udało mi się w nocy z soboty na niedzielę pobić własny rekord w ekodrajwingu :D

Wracałem z Opola skodą fabią 1.2 HTP. W jedną stronę i część drogi powrotnej jechałem normalnie i spalanie wyniosło typowe na trasę 5,9 l/100km. Zatankowałem w Piotrkowie Trybunalskim ok. godziny 21, a następnie, jako że w ogóle mi się nie spieszyło, zacząłem jechać z zachowaniem wszystkich zasad ekonomicznej jazdy. Całą drogę jechałem w zakresie prędkości 65-70 (obszary zabudowane) do 80-85 km/h, bez gwałtownych hamowań, przy wczesnej zmianie biegów itd. itp. Z zastrzeżeniem - nigdy przy przeciążaniu silnika. Nawet na S17-tce tylko chwilami, z górki, zdarzało mi się dotrzeć do zawrotnych 95 km/h ;)

Wynik nawet wzrokowo po wskaźniku paliwa (bak 45l) wygląda dobrze:
Załącznik 95476

Po ponownym zatankowaniu do pełna wyszedł mi wynik... 3,89l/100 km :D

Mogłem nieco pomylić się na tankowaniu, wiadomo że odbicie pistoletu może nastąpić nawet i litr w tę czy w tamtę. To teoretycznie mogło nieco poprawić średnią. Z drugiej strony tankowałem po przejechaniu kolejnych 30 km w mieście przy małym ruchu i bliskiej okolicy. To z kolei na pewno nieco zawyżyło wynik, więc ogółem sądzę, że mimo braku komputera pokładowego wynik jest miarodajny.

ed hunter 05.06.2017 22:06

Ja swoim klekotem, co pali około 7,5, a w trasie niewiele mniej, pojechałem kiedyś nocą do Lublina, bardzo spokojnie, nad ranem też tak wróciłem, i wyszło jakieś 5,5, szok, ale jak silnik sobie pyrkocze i nie ma wciskane, to tak jest. :)

Renault 19 1,4 benzyna z gaźnikiem, też potrafił spalić 5,5 przy człapaniu się w trasie.

icemac 06.06.2017 07:53

nie wiem co to ekodrajwing, mam Disco :P

ile wleje tyle spali :D

- Deckard - 06.06.2017 12:19

ja co bym nie robił to te 12 litrów z klima żłopnie, w trasie 10 , nigdy nie byłem dobry z eco drivingu bo zawsze mi szkoda czasu :P

ale wynik 4 l /100 imponująco , prawie jak przeprowadzany w laboratoryjnych testach producentów samochodów

grzeniu 06.06.2017 13:46

W trasie 10? :O To ile ty ciśniesz? Mój aven tyle bierze na autostradzie przy ~160.
A normalnie czy trasa czy nie, to wychodzi 8. Fakt, że klimy praktycznie nie używam, bo nie lubię być zamknięty w ałcie, ale to nie może wyjść +2l.

joujoujou 06.06.2017 14:40

Twój aven ma zarąbisty motorek, mocą i innymi osiągami znakomicie dopasowany do masy auta.

Sobie mogę porównać moje marne 1.4, stanowczo za słabe na ponad tonę wagi auta (drugą tonę waży moja prawa stopa) stąd też 9.5 na trasie. Tyle że tutaj trasa to nie autostrady, także się motorek namęczy (szybciej wolniej, albo raczej rura/hamulec).

grzeniu 06.06.2017 15:06

Taaa...żeby on jeszcze chciał być tak zrywny jak potrafi. A potrafi tam, gdzie inne już przestają - powyżej 150/160.
Nawet niechby ten litr więcej palił.
Wszystko wzór wg danych fabrycznych, ale czuć że stać go na więcej. No i nikt nic z tym nie zrobi.

PS W swoim czasie porównywałem aveny (te same) 1,6 i 1,8. To się nie nadawało do jazdy, ja nie wiem jak ktoś coś takiego dawał ludziom do jeżdżenia.

joujoujou 06.06.2017 15:09

To trzymaj go zawsze na wysokich obrotach - będzie przyspieszał lepiej, ale i spali więcej.

Te japońskie silniczki są projektowane właśnie tak, by się górą kręcić, a na dole są mułowate.

Przy ilu obrotach wrzucasz wyższy bieg?

grzeniu 06.06.2017 15:26

Tak to możesz mówić o hondach, niektórych, gdzie ciągną dobrze już od 3k do aż ponad 7k. Trudno mówić o górze, gdzie koniec jest na 6,4k a ciągnąć zaczyna dopiero od 4k. Dobra wiem, przy tobie nie należy wymawiać słowa hąda.
Biegi zmieniam różnie, zależy kiedy ile trzeba wyciągnąć. Nie należą do rzadkości sytuacje, gdy trzeba zejść o dwa biegi żeby wziąć jakiegoś upierdliwego pedka w tedeiku. No ale wtedy to już mało co... Ja nie lubię redukować bez wyraźnego powodu.
Skrzynia jest 'za długa' do tego silnika z tą charakterystyką. Jeśli na 3 wyciąga bez problemu 170 to po co tam jeszcze dwa biegi?
No wiele bym w tym zmienił, gdybym tylko mógł.

joujoujou 06.06.2017 15:43

Zmień technikę zmiany biegów i przełączaj wysoko, na 5-5.500 rpm albo i wyżej (na ilu masz odcinkę - sprawdzałeś)?

To nie jest hąda, to dobrze lata tylko górą, a na dole jest bida z nędzą.

https://s2.postimg.org/h7c1d3z1l/b3492040e83d.jpg

grzeniu 06.06.2017 15:55

Odcinka jest na ok 6,5k. Każesz mi jeździć na '2' max '3'? :wow:
Miałem hądę i szła dobrze od 3k do ponad 7k, w ogóle nie ma porównania. W każdym zakresie prędkości miałem trzy biegi do wyboru bez męczenia silnika. Tu tego nie ma. Zależy kto czego wymaga, ale auto ma jechać a silnik ciągnąć bez robienia łaski. A on ciągnie tyle na ile mu pozwolili, a nie tyle ile może.
Największy plus tego avena, to że w ogóle nie rdzewieje :szczerb:

joujoujou 06.06.2017 16:09

Jak nie jesteś zadowolony - sprzedaj go i kup hądę. Albo klekota. :P

grzeniu 06.06.2017 16:54

Klekota nie chcę, a hąd takich już też nie ma.
Będę się tym kulał do usranej śmierci - mojej albo auta. A zadowolony nie jestem, ale wiem że ja wymagania mam duże. Ze wszystkim da się żyć i ja się przyzwyczaiłem. Nic z nim się nie dzieje - lać wachę i jeździć tak jak ci pozwolili.

PS @Jarson
Uzyskałeś wynik rzadko spotykany :spoko: Rzadko w sensie, że rzadko kto jest w stanie długi dystans przejechać w takim rygorze. W takim autku uważam, że możliwy i realny. Ja w swoim, podejrzewam tylko, w takiej jeździe na pewno byłbym poniżej 6, raczej nie poniżej 5....myślę że gdzieś ok 5,5. Tylko to jest męczarnia z pilnowaniem licznika - ja jak nie patrzę na budzik, to auto samo jedzie 130-140 a spalanie 7,5-8 :haha:
Żeby tak jechać, trzeba być złotówą :rotfl:

- Deckard - 06.06.2017 17:29

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1385039)
W trasie 10? :O To ile ty ciśniesz? Mój aven tyle bierze na autostradzie przy ~160.
A normalnie czy trasa czy nie, to wychodzi 8. Fakt, że klimy praktycznie nie używam, bo nie lubię być zamknięty w ałcie, ale to nie może wyjść +2l.

LPG ;) poza tym łeb daje że hania po mimo zadbanego stanu ,nie miała jeszcze przepustnicy czyszczonej, nie wiadomo też w jakim stanie sonda lambda

a boje się ją zhamowac bo wyjdzie ,że z 30 klaczy zdechło

grzeniu 06.06.2017 17:47

To pisz, że LPG bo już cię miałem za pirata i mordercę drogowego :mruga: Na LPG to w normie.
A lambdą się nie przejmuj. Jak będzie krzyczał to wymienisz.

ed hunter 06.06.2017 19:40

Hądy zaczynają być naprawdę dzikie przy prawie 4 tysiącach obrotów, wtedy pokazują co potrafią.

icemac 07.06.2017 08:04

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1385065)
Hądy zaczynają być naprawdę dzikie przy prawie 4 tysiącach obrotów, wtedy pokazują co potrafią.

ale to te stare ... porządne :spoko:

ed hunter 07.06.2017 08:45

Miałem nową, ale dawno temu. :>

joujoujou 07.06.2017 15:19

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1385058)
[...] A zadowolony nie jestem, ale wiem że ja wymagania mam duże. Ze wszystkim da się żyć i ja się przyzwyczaiłem. Nic z nim się nie dzieje - lać wachę i jeździć tak jak ci pozwolili.

[...]

Ajtam nie jesteś - gdybyś nie był, to nie przyzwyczaiłbyś się i nie jeździłbyś nim od 16 już lat. :P

Prawda jest taka, że to znakomita maszyna jest i póki dbasz to nie zarżniesz. :spoko:

grzeniu 07.06.2017 17:50

A to też prawda. Auto jest ok, co nie znaczy że bym mu nie namieszał pod siebie gdybym tylko mógł. I wtedy byłbym naprawdę zadowolony.
W tej wersji to jest auto w trasy na autostrady i tu jest świetne i ekonomiczne. W normalnym ruchu codziennym nie da się go wykorzystać.
Poza lambdami nic się w nim nie psuje, a lambdy już olałem. Wychodzi, że nie mają żadnego zauważalnego wpływu na osiągi i spalanie , ani na przeglądach się nie czepiają :D
Na dodatek nie rdzewieje. Toyota w nich dawała 12 lat gwary na blachy, co prawda do pełnej perforacji, ale jednak wiedzieli co robią :spoko:

Jak pisałem wyżej, aveny z silnikami 1,6 i 1,8 nie nadają się do jazdy...chyba że ktoś kiedyś polubił jazdę polonezem :szczerb:

misiozol 07.06.2017 18:33

Jak toyota to jedynie z D4D ;)

grzeniu 07.06.2017 18:43

Dziękuję postoję. Ich turbiny padające jak muchy stały się sławne. Na gwarancji wymieniali bez szemrania, a jak ktoś nie zdążył to parę tys w plecy.

A - i jeszcze wersje 2.2 nie miały deklarowanej mocy.

Diabolique 07.06.2017 18:58

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1385065)
Hądy zaczynają być naprawdę dzikie przy prawie 4 tysiącach obrotów, wtedy pokazują co potrafią.

Gdzie to panie kręcić na takie obroty.

Cytat:

116 KM przy 5300 obr/min
172 Nm przy 4200 obr/min
Po mieście trochę trudno. Za dużo zakrętów. Już mam wrażenie, że 3tyś to za dużo :szczerb:

ed hunter 07.06.2017 19:51

Ojtam, ojtam, kiedyś nie laserowali, a suszarkowca dało się wypatrzeć. :szczerb:

joujoujou 07.06.2017 23:54

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1385106)
[...]

A - i jeszcze wersje 2.2 nie miały deklarowanej mocy.

I słynną inaczej uszczelkę pod głowicą.

- Deckard - 08.06.2017 18:09

Cytat:

Napisany przez joujoujou (Post 1385119)
I słynną inaczej uszczelkę pod głowicą.

Tak, Toyota miała wpadki , ale Zientarski o tym nie mówi :P

ed hunter 08.06.2017 18:27

Pomimo jeżdżenia z klimą, po mieście, kilkukrotnych staniach w strasznych korkach, mój osioł zjadł 7,45 na 100, gnojówka z Lukoila trzyma normę.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:57.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.